Księżna Kate dość często wybiera ubrania i dodatki, które kosztują niemało. Suknie od projektantów, brylanty i klejnoty rodowe, buty za kilka tysięcy złotych - księżna ma to wszystko i nie waha się tego używać. Niekiedy jednak potrafi zaskoczyć swoich fanów.
Wiele razy widzieliśmy księżną Kate w ubraniach, na które może sobie pozwolić większość z nas. I nie mówimy tu o balowych sukniach czy tiarze z perłami. To zwykłe ubrania z popularnych sieciówek, które księżna Kate lubi i niekiedy na siebie zakłada. Nie inaczej było zaledwie kilka dni temu, kiedy Kate otwierała uroczyście ogród i plac zabaw dla dzieci w Wisley.
Sukienka, którą Kate na siebie założyła, rzeczywiście była raczej nie na kieszeń zwykłego śmiertelnika - zaprojektowała ją jedna z ulubionych projektantek księżnej, Emilia Wickstead. Cena - bagatela - to prawie dziewięć tysięcy złotych (2255 dolarów). Jednak wprawne oko najbardziej zagorzałych fanów księżnej zauważyło, że Kate ozdobiła swoje uszy ślicznymi kolczykami. Okazuje się, że te - w przeciwieństwie do sukni - kosztują grosze.
Jeśli wierzyć obserwatorom księżnej, kolczyki pochodziły z popularnej biżuteryjnej sieciówki Accessorize i w Wielkiej Brytanii kosztowały sześć funtów. Tyle tylko że to była cena PRZED przeceną, bowiem niedawno obniżono ją do niecałych dwóch funtów, dzięki czemu zaczęły kosztować śmiesznie mało jak na ozdobę księżnej.
Kolczyki są już niestety niedostępne w sprzedaży (ale może jeszcze będą!), nie były również do dostania w Polsce.