Pytania w "Milionerach" potrafią być podchwytliwe, ironiczne i dwuznaczne, ale to, które padło w ostatnim odcinku, było zwyczajnie niestosowne. Przynajmniej wobec tych kobiet, które są lub kiedykolwiek były w ciąży. Anna Starmach, która oczekuje swojego pierwszego dziecka, była - delikatnie mówiąc - średnio zachwycona.
Hubert Urbański zapytał uczestniczkę, jak potocznie nazywa się kobietę w ciąży. Dokładnie pytanie brzmiało:
Koleżankę ze względu na jej błogosławiony stan nazwiemy:
A. autobusem
B. ciężarówką
C. kombi
D. SUV-em
Uczestnika pytanie rozbawiło. Oczywiście nie miał problemu z zaznaczeniem prawidłowej odpowiedzi: "B - ciężarówką".
Zaskoczona Starmach pytanie skomentowała krótkim:
SERIO?
To pytanie słusznie oburzyło jurorkę MasterChefa?
WJ