30 stycznia media obiegła tragiczna informacja. Poprzedniej nocy czasu polskiego pasażerski odrzutowiec zderzył się z wojskowym helikopterem. W katastrofie zginęły aż 64 osoby. Wśród pasażerów American Airlines znajdowali się m.in. się członkowie amerykańskiej kadry łyżwiarzy figurowych. Wielka tragedia wstrząsnęła całym światem. Melania Trump opublikowała post w mediach społecznościowych.
Na temat katastrofy wypowiedział się Donald Trump. Oficjalnie potwierdził, że nikt nie przeżył tragedii. - Mówię do państwa w godzinie cierpienia dla naszego kraju. Ogromna tragedia. Trwa akcja ratunkowa. Niestety nikt nie przeżył. To była mroczna noc w naszej stolicy. Jako naród opłakujemy każde cenne życie. Jesteśmy w żałobie, to wstrząsnęło wszystkimi - powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych. W sieci głos zabrała jego żona. Melania Trump zwróciła się do rodzin ofiar i złożyła kondolencje. "Moje serce łączy się z tymi, których ostatniej nocy dotknęła straszliwa tragedia. Modlę się za tych, którzy w tak smutny sposób stracili życie, ich rodziny i bliskich oraz osoby udzielające pierwszej pomocy, które niestrudzenie pracowały przez całą noc. Niech znajdą siłę i ukojenie w tym trudnym czasie" - czytamy na portalu X.
PRZECZYTAJ TEŻ: Ekspert o tym, co się dzieje ze stylem Melanii Trump. To koniec dawnej pierwszej damy?
Do tragedii doszło o godzinie 2:53 czasu polskiego. Samolot PSA Airlines lecący z Wichita w stanie Kansas do Waszyngtonu zderzył się z helikopterem podczas przelotu nad rzeką Potomak. Po uderzeniu wpadł do wody. Na pokładzie samolotu było 60 pasażerów oraz czterech członków załogi.