Mata wywołał do tablicy Rafała Trzaskowskiego. Raperowi groziło więzienie za koncert nad Wisłą

Spontaniczny koncert Maty na barce przerwał patrol policji. Raper, który został oskarżony o organizowanie nielegalnych wydarzeń masowych, liczy teraz na wsparcie stołecznych władz.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na Gazeta.pl

Koncert Maty na warszawskich schodkach w Warszawie, inaugurujący sezon letnich spotkań nad Wisłą, to już trzyletnia tradycja. W tym roku raper wypłynął na barce w poniedziałek 23 maja, a wydarzenie, zapowiedziane na Instagramie udostępnieniem kawałka "Schodki", przyciągnęło gigantyczną liczbę fanów. Jednak pod koniec koncertu do Maty podpłynął patrol policji wodnej, przerywając występ. Matczak poinformował na Instagramie, że w planach miał imprezę również następnego dnia, jednak gdyby znów pojawił się nad Wisłą, groziłoby mu więzienie.

Zobacz wideo Mata w "Gwiazdach o gwiazdach"

Mata prosi o pomoc Rafała Trzaskowskiego w sprawie koncertu nad Wisłą

Mata wyjaśnił, że finał poniedziałkowego koncertu okazał się problematyczny. Raperowi grożą obecnie konsekwencje prawne za zorganizowanie nielegalnej imprezy masowej. Chociaż, jak tłumaczy, jedyne, co zrobił, to udostępnienie na InstaStories fragmentu piosenki. Twórca "Schodków" przeprosił fanów, którzy oczekiwali na wydarzenie zaplanowane na wtorek, które miało odbyć się po drugiej stronie Wisły.

Słuchajcie, jest mi w c**j przykro, że czekaliście dzisiaj na marne. Do końca próbowaliśmy coś wymyślić, ale dostałem info, że jeśli pojawię się na plaży, to będzie nam groziło do ośmiu lat pozbawienia wolności za organizowanie nielegalnych wydarzeń masowych - tłumaczył na Instagramie.

Mata zaznaczył, że zdaje sobie sprawę, że wiele osób przyjechało na koncert z daleka. Dodał również, że w planach miał ogłoszenie trasy "Mata Tour".

No ale wiadomo, kto znowu zepsuł całą zabawę - napisał gorzko.

Raper ma jednak nadzieję, że uda mu się powtórzyć imprezę już ze wsparciem warszawskich władz. Oznaczył na InstaStories prezydenta miasta, Rafała Trzaskowskiego, prosząc go o pomoc w tej sprawie.

Jak pogoda się poprawi i uda nam się dogadać z władzami, to znowu pobawimy się wszyscy nad Wisłą. Rafale Trzaskowski, liczę na wsparcie tego projektu, ponieważ jest legendarny. PGE Narodowy, może pozwolicie mi w końcu u siebie zagrać? Może nie musiałbym wtedy dogadywać się z przeciwnikami politycznymi waszych przełożonych? - dodał.

Prezydent Warszawy póki co nie odniósł się do apelu Maty. To już trzecie tego rodzaju wydarzenie zorganizowane przez polskiego rapera. Pierwszy koncert na schodkach odbył się 26 czerwca 2020 roku, a drugi - 21 maja 2021 roku.

Więcej o: