Anna Lewandowska z powodu koronawirusa razem z mężem Robertem Lewandowskim izolują się w domu w Monachium. Oboje traktują sprawę bardzo poważnie i nie opuszczają miejsca zamieszkania. Podobnie jak inne gwiazdy, trenerka wspiera akcję #zostańwdomu i pokazuje, jak można ćwiczyć w domowym zaciszu. Oprócz tego Anna Lewandowska nieustannie przygotowuje się do porodu, który zbliża się wielkimi krokami.
Pandemia koronawirusa spowodowała, że wiele szpitali musi przestrzegać zaleceń i wytycznych rządu. Oznacza to m.in., że podczas porodu kobietom nie może towarzyszyć nikt bliski. Zakazane są również odwiedziny tuż po narodzinach dziecka. Ma to na calu zatrzymanie rozprzestrzeniania się koronawirusa, a także ochronę matek i noworodków.
Sytuacja Lewandowskich wygląda nieco inaczej. Cała rodzina przebywa w Niemczech, gdzie jeszcze nie ma wprowadzonych tak dużych restrykcji. Większość szpitali nie zaleca by mąż lub partner towarzyszył podczas porodu, jednak otwarte są na prośby pacjentów. Niestety, trzeba pamiętać, że Ania i Robert nie mogą teraz liczyć na wsparcie rodziny, więc nikt nie zostanie z Klarą, gdyby jednak piłkarz miał być obecny przy porodzie.
Prawdopodobnie Robert będzie musiał zostać w domu, by zaopiekować się córką, a Ania sama pojedzie do szpitala. Z pewnością nie jest to dla nich łatwa sytuacja, ponieważ pamiętamy, jak trudny był pierwszy poród trenerki. Sam Lewandowski również podkreślał, że udział w narodzinach był dla niego bardzo ważny.
Bardzo chciałem być z Anią przy porodzie […]. Jestem pełen podziwu, że Ania to wytrzymała. Widziałem ten ból, najgorsza była moja niemoc, bezradność. […] Szczególnie gdy poród trwa tak długo - wspominał Robert.
Mamy jednak nadzieję, że tym razem wszystko się ułoży. Wiele gwiazd, jest w podobnej sytuacji co Anna Lewandowska. Przypomnijmy, że termin porodu zbliża się Katarzynie Glince, która już wie, że będzie tego dnia sama i Małgorzacie Rozenek.
Niestety, sytuacja pandemii w Polsce bardzo dynamicznie się rozwija i nie da się przewidzieć, co nas czeka w najbliższym czasie.
BO