Natalia Kaczmarek to polska lekkoatletka, która wywalczyła awans do finału biegu na 400 metrów z czasem 49,45 s. 9 sierpnia o godzinie 20.00 sportsmenka będzie walczyć o złoty medal igrzysk olimpijskich w Paryżu. I choć nie wiadomo, czy stanie na podium (szanse są na to całkiem spore), to jedno jest pewne - niedługo po tym, jak igrzyska się zakończą, Polka stanie na ślubnym kobiercu.
Natalia Kaczmarek jest narzeczoną lekkoatlety, a dokładnie kulomiota Konrada Bukowieckiego. Zakochani poznali się podczas jednego ze zgrupowań - w 2018 roku w RPA. Co ciekawe połączyły ich... karty. To sportowiec wymyślił, że właśnie przy grze w makao będzie mógł lepiej poznać biegaczkę.
Natalia zawsze mi się podobała jako kobieta, a na zgrupowaniu w RPA mieszkałem w pokoju z kolegą, który lepiej ją znał. Dlatego poprosiłem tego kolegę, żeby zapytał, czy Natalia gra w karty. Zagraliśmy w makao i kenta. Ja z kolegą, Natalia i jej koleżanka. I tak się zaczęło
- mówił w rozmowie z Przeglądem Sportowym Bukowiecki. Kulomiot przyznał, że między nimi nie od razu zaiskrzyło, ale czuł, że doskonale mu się rozmawia z Kaczmarek. Przez pewien czas pozostawali więc w przyjacielskich relacjach, choć 27-latek nie tracił nadziei na to, że przyjaźń zamieni się w miłosną relację. - Na początku troszeczkę się zakumplowaliśmy, przez parę miesięcy byliśmy w takim friendzonie - zdradził na kanapie "Dzień dobry TVN".
Co ciekawe, lekkoatleta też chciał powalczyć o medal na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Nie zakwalifikował się jednak do finału pchnięcia kulą, co wywołało falę krytycznych komentarzy. Nie jest tajemnicą, że kulomiot zmaga się z kontuzjami. Jak podkreślił w rozmowie z Eurosportem, dał z siebie wszystko. Przy okazji postanowił też odpowiedzieć na część nieprzychylnych słów na swój temat. "Wycieczkowicz, kompromitacja, żenada, beznadzieja…(...) Jak nie zdobywasz medalu jesteś śmieciem, taka jest niestety narracja niedzielnych kibiców, którzy raz na cztery lata oglądają sport w tv i znają się na wszystkim najlepiej. Dajcie sobie i nam trochę więcej luzu" - przekazał.
W czerwcu 2023 roku Bukowiecki oświadczył się Kaczmarek, a ta oświadczyny przyjęła. Szczęśliwa para pochwaliła się radosną nowiną na Instagramie. To tam opublikowali zdjęcia, na których można zobaczyć pierścionek zaręczynowy lekkoatletki. "Powiedziała TAK" - napisał rozentuzjazmowany sportowiec.
Zakochani podjęli decyzję, że na ślubnym kobiercu staną we wrześniu 2024 roku, a więc niebawem po zakończeniu igrzysk olimpijskich. Okazuje się, że lekkoatletka po ceremonii przyjmie nazwisko męża. - Nie wiem, jak miałabym się podpisywać. Zajmowałoby mi to tyle czasu... Jestem praktyczną osobą i uważam, że to praktyczne mieć jedno nazwisko. Może jakbym miała krótsze, to inaczej bym mówiła. Podpisywać się Natalia Kaczmarek-Bukowiecka to nawet brzmi długo - wyznała Kaczmarek w Podcaście Olimpijskim.