• Link został skopiowany

To już oficjalne. Znamy przyczynę śmierci byłego partnera Sabalenki. Wiadomo, co się stało z ciałem

19 marca media obiegła smutna informacja o śmierci Konstantina Kołcowa - byłego partnera topowej tenisistki, Aryny Sabalenki. Śledztwo w tej sprawie zostało zamknięte. Policja ujawnia przyczynę odejścia byłego hokeisty. Są też informacje dotycząceg tego, co się stało z jego ciałem.
Koniec domysłów. Poznaliśmy przyczynę śmierci byłego partnera Sabalenki
Fot. instagram.com/sabalenka_aryna

Aryna Sabalenka jest jedną z najlepszych tenisistek. Od długiego czasu zajmuje miejsce w czołowej dziesiątce i ciągle "goni" Igę Świątek. Tuż przed rozpoczęciem turnieju w Miami świat obiegła smutna informacja o śmierci jej partnera. Okazało się, że para rozstała się chwilę przed tym wydarzeniem. Długi czas można było mówić o domysłach na temat tego, jak zmarł. Policja oficjalnie potwierdziła, co się stało.

Zobacz wideo Marek Czyż szczerze o swoich emocjach i trudnych początkach programu informacyjnego

Znamy oficjalną przyczynę śmierci Kołcowa

Konstantin Kołcow, podobnie jak jego była partnerka, pochodził z Białorusi. Przez lata był profesjonalnym hokeistą, a później zajął się karierą jako trener. Od 2021 roku związany był z Aryną Sabalenką. 18 marca tego roku pojawiły się pierwsze informacje o jego śmierci. Media mówiły o wypadku samochodowym, a także problemach zdrowotnych mężczyzny. Po krótkim śledztwie policja wskazała, że Kołcow popełnił samobójstwo. Nie było to jednak potwierdzone. Portal O2, powołując się na informacje od amerykańskiej policji, zawiadomił, że oficjalną przyczyną śmierci byłego hokeisty było samobójstwo. Na miejscu nie znaleziono listu pożegnalnego. Śledczy nie są w stanie stwierdzić, dlaczego Kołcow posunął się do tego czynu, choć podejrzewają, że wynikało to z "powodów osobistych". Jego ciało zostało przekazane do domu pogrzebowego. Podobno do pogrzebu już doszło, choć nie jest znana data czy miejsce pochówku. Wszystko miało się odbyć na Białorusi. Wiceliderka rankingu WTA poinformowała, że rozstała się z partnerem już jakiś czas wcześniej i nie zrezygnowała z turnieju w Miami. Odpadła w trzeciej rundzie. 

Była żona Kołcowa nie wierzy w ten scenariusz. W grę wchodził alkohol

Odejście Kołcowa zszokowała wielu, a podejrzeń i spekulacji w kwestii przyczyn jego śmierci było wiele. Jego była żona, Julia Michajłowa, nie mogła uwierzyć, że mężczyzna podjął taką decyzję. Sama nie otrzymała listu pożegnalnego. W rozmowie z białoruskimi mediami podkreślała, że w pokoju byłego hokeisty znaleziono liczne butelki po alkoholu. - Najprawdopodobniej był bardzo pijany. Niestety, hokeiści czasami popełniają ten grzech. W pokoju, w którym przebywał Konstantin, znaleziono puste butelki po alkoholu - uznała. Pierwszy trener Kołcowa, Władisław Ostapenko, poinformował, że Białorusin wdał się z kimś w bójkę. - Wdał się w bójkę, to sytuacja rodzinna. Nie mogę tego zrozumieć, to wszystko jest tak bardzo trudne - wyjaśniał Ostapenko. 

Konstantin Kołcow nie żyje. Partner Aryny Sabalenki zmarł nagle
Konstantin Kołcow nie żyje. Partner Aryny Sabalenki zmarł nagle Konstantin Kołcow nie żyje. Partner Aryny Sabalenki zmarł nagle, fot. Instagram @sabalenka_aryna

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem, pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych:

Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym: 800-70-2222

Telefon zaufania dla Dzieci i Młodzieży: 116 111

Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych: 116 123

Pod tym linkiem znajdziesz więcej informacji, jak pomóc sobie lub innym, oraz kontakty do organizacji pomagających osobom w kryzysie i ich bliskim.

Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.

Więcej o: