W przekazach medialnych pojawiły się informacje, że Iga Świątek wygryzła Roberta Lewandowskiego z prestiżowego kontraktu reklamowego z marką Oshee. Te wiadomości oburzyły członków ekipy piłkarza. W opublikowanym oświadczeniu wyjaśniają, że to Lewandowski zrezygnował z przedłużenia kontraktu.
Okazuje się, że to nie marka Oshee zrezygnowała ze współpracy z Robertem Lewandowskim. To piłkarz miał podjąć taką decyzję. Do sprawy odniósł się już Tomasz Zawiślak, który kieruje zespołem doradców Lewandowskiego. Do mediów wysłał oświadczenie.
To ja zrezygnowałem ze współpracy Roberta Lewandowskiego z marką Oshee, odrzucając złożoną ofertę przedłużenia kontraktu ambasadorskiego na lata 2023-24. Pan Czarniecki doskonale o tym wie - wyjaśnia Tomasz Zawiślak w oświadczeniu.
Rezygnacja Lewandowskiego spowodowała, że marka postanowiła złożyć propozycję Idze Świątek. W czerwcu na rynku ukazała się seria napojów Oshee Vitamin Water, które reklamuje najpopularniejsza polska tenisistka. Na temat tej współpracy wypowiedział się Tadeusz Czarniecki, szef marketingu Oshee.
Iga jest dla nas pierwszą ambasadorką, gdzie stawiamy tak samo mocno na aspekt sportowy, ale i lifestyle'owy. Bardzo ważne dla nas jest to, co Iga prezentuje poza kortem, jakim jest człowiekiem. Prezentuje niezwykłe walory intelektualne, wypowiada się odważnie na tematy bliskie nam wszystkim - zdrowia psychicznego czy wojny w Ukrainie. Jest w tym konsekwentna mimo wielu przeciwności - powiedział Tadeusz Czarniecki w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.