Dawid Kubacki przed ostatnim dniem Turnieju Czterech Skoczni miał nawet szansę na zajęcie pierwszego miejsca. Skoczył bardzo dobrze. Loty w Bischofshofen na odległość 135,5 i 140 metrów ostatecznie jednak przyniosły mu drugie miejsce. Tego dnia to jednak nie sport był dla Kubackiego najważniejszy. Na świat przyszła bowiem jego córka Maja.
Skoczek w rozmowie z dziennikarzem Kacprem Merkiem cieszył się, że żona mimo pobytu w szpitalu i planowanego porodu zgodziła się na to, by mógł wziąć udział w zawodach.
Czasami są rzeczy ważniejsze od skakania. Ja byłem dobrej myśli, że wszystko będzie w porządku. Cieszę się, że żona pozwoliła mi tutaj przyjechać i wystartować - wyznał.
Teraz Dawid Kubacki pokazał na Instagramie zdjęcie, na którym pozuje z córką Mają na rękach. Załaczył do niego krótki hasztag
Nice to meet you [tłum. Miło mi cię poznać].
Dziennikarz Michał Korościel w żartobliwy sposób zwrócił się do Marty, żony Dawida Kubackiego.
Gratuluję Marta. Jak chcesz to mogę załatwić, żeby Dawid na następne skoki nigdzie nie leciał, tylko zorganizujemy mu gdzieś koło domu - napisał.
Marta Kubacka odpowiedziała na tego tweeta w mistrzowski sposób.
Byle nie w bok.
Zobacz również: Dom Dawida Kubackiego. Górskie klimaty połączone z nowoczesnością. Jednak najlepszy jest widok z okna
Kolejne zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich odbędą się w Zakopanem. 14 stycznia na Wielkiej Krokwi odbędzie się pierwszy w tym sezonie konkurs drużynowy.