Wciąż nie milkną echa głośnego rozstania Piotra Żyły i jego żony, Justyny Żyły. Najpierw ona dodała bardzo emocjonalne wpisy na Instagramie, informując, że mąż ją porzucił. Do tych rewelacji odniósł się w końcu główny zainteresowany, sugerując, że wiadomość przekazane przez Justynę Żyłę nie są prawdziwe.
Najnowszy magazyn "Flesz" podaje, że para tak naprawdę przestała się dogadywać już w zeszłym roku, a w czerwcu skoczek miał się wyprowadzić z domu rodzinnego. Czemu zatem dopiero teraz Justyna Żyła postanowiła wyznać, że rozstała się z mężem?
"Flesz" sugeruje, że wpływ na jej decyzję miało jedno wydarzenie, które przelało czarę goryczy. Według informacji, jakie magazyn uzyskał od osoby z otoczenia pary, miarka się przebrała, kiedy w sieci pojawiły się informacje, że Piotra Żyłę, po powrocie z Korei Południowej, przywitała na lotnisku nie żona z dziećmi, ale tajemnicza kobieta. Co więcej, informacje te przeczytał 10-letni syn Żyły, Jakub, o czym poinformował mamę. Wtedy miarka się przebrała - Justyna Żyła postanowiła publicznie wyjawić prawdę o swoim małżeństwie ze skoczkiem.
Piotr Żyła i Justyna Żyła są małżeństwem od 12 lat, mają dwoje dzieci: córkę Karolinę i syna Jakuba. Co będzie dalej z ich związkiem? Kobieta ponoć wierzy jeszcze, że wszystko się jakoś ułoży.
Ona czeka na to, co postanowi Piotr - powiedziała magazynowi "Flesz" znajoma rodziny.
Myślicie, że się jednak dogadają?
AG