Afera w studiu Polsat News. Petru nie wytrzymał. "Pani ma gdzieś"

Ryszard Petru nie ukrywał oburzenia pomysłem Lewicy. W studiu Polsat News spotkał się z Pauliną Matysiak, której próbował przedstawić, dlaczego jego zdaniem ustanowienie Wigilii dniem wolnym od pracy może mieć negatywne konsekwencje.

Wigilia dniem wolnym od pracy? Ten pomysł w tym roku nabrał rozpędu. Toczy się publiczna dyskusja nad zaletami, a także wadami takiego rozwiązania. Lewica uważa, że Polki i Polacy chcą tego, a dodatkowe wolne ulżyłoby pracownikom. Minister Finansów przekonuje jednak, że to ogromny koszt dla budżetu. -Będę przedstawiał argumenty, że to złe rozwiązanie - powiedział minister Andrzej Domański w rozmowie z Radiem Zet. Swoje stanowiska przedstawili ostatnio w studiu Polsat News Paulina Matysiak i Ryszard Petru. Doszło do awantury. 

Zobacz wideo Szymon Hołownia przedstawił swoje stanowisko

Afera w studiu Polsat News. Petru: Pani ma po prostu gdzieś tych, co sprzedają te choinki 

Ryszard Petru uważa, że pomysł Lewicy został zgłoszony bez odpowiednich analiz i konsultacji, a "takie decyzje powinny być podejmowane z większą odpowiedzialnością". W programie Debata Dnia w Polsat News, gdzie spotkał się z posłanką Lewicy, dał upust emocjom. Po tym, jak Paulina Matysiak tłumaczyła swój punkt widzenia, że "osoby, które chcą, żeby ten dzień był wolny, doskonale wiedzą, za czym głosują i wiedzą, jak ten dzień będzie wyglądał", polityk związany z Polską 2050 zaczął wchodzić jej w słowo.  

Pani wie, że pani nic nie kupi tego dnia? Pani wie o tym? Choinki pani też nie kupi

- zwrócił się do Pauliny Matysiak, a ta skupiła się na tym, że jej zdaniem "naprawdę niewiele osób kupuje choinkę 24 grudnia". - Niektórzy nawet kupują choinki na początku grudnia - dodała, a w tym samym czasie jednocześnie mówił Ryszard Petru. - Pani nie chodzi po ziemi - podsumował. - Pani ma po prostu gdzieś tych, co sprzedają te choinki tego dnia. Ma pani gdzieś tych, co sprzedają bombki. Ma pani gdzieś tych, co produkują torty, ciasta na Wigilię - wyliczał. - Nie, absolutnie nie, panie pośle - próbowała się przebić przez jego wypowiedź posłanka Lewicy. 

Pan naprawdę uważa, że jeżeli ktoś nie kupi makowca 24 grudnia, to obejdzie się smakiem w święta?

- brnęła dalej, broniąc swojego zdania. Ryszard Petru podsumował wypowiedź Pauliny Matysiak stwierdzeniem, że "zabija niektórym biznes życia na zasadzie: a będzie dla was prezent". A wy co o uważacie o tym, żeby 24 grudnia był dniem wolnym od pracy? Dajcie znać w naszej sondzie! 

Ryszard Petru otwarcie krytykuje pomysł Lewicy 

Ryszard Petru już wcześniej mówił głośno, że jego zdaniem kolejny dzień wolny będzie miał negatywne skutki. - Łatwo się rozdaje prezenty i bardzo przyjemnie, pytanie tylko kto za to zapłaci. Chcemy, żeby ten projekt trafił do komisji i tam przeanalizujmy, co zrobić, żeby w Polsce liczba dni wolnych od pracy pozostała bez zmian, czyli trzynaście tak jak jest obecnie - powiedział. Więcej przeczytacie o tym TUTAJ

Więcej o: