Żona Krzysztofa Piątka jest w szpitalu. Mówi o "stanie zagrożenia życia"

Żona Krzysztofa Piątka aktywnie działa w mediach społecznościowych. Paulina Piątek tym razem przekazała fanom niepokojącą wiadomość. Znalazła się w szpitalu.

Krzysztof Piątek jest piłkarzem i aktywnie działa w mediach społecznościowych. Choć na swoim instagramowym koncie nie publikuje prywatnych kadrów, od czasu do czasu pojawiają się fotografie z ukochaną. Wierni fani sportowca dobrze znają jego żonę, Paulinę Piątek. Kobieta niedawno opublikowała wymowne InstaStories. Niepokojące zdjęcie z pewnością zaskoczyło odbiorców. Okazało się, że kobieta trafiła do szpitala. 

Paulina Piątek jest w szpitalu. Żona Krzysztofa Piątka podzieliła się niepokojącym zdjęciem

Krzysztof Piątek w 2019 roku poślubił Paulinę Procyk. Żona zawodnika polskiej reprezentacji jest od niego starsza o cztery lata. Para co jakiś czas pokazuje fanom wspólne kadry. Tym razem kobieta podzieliła się smutną fotografią w mediach społecznościowych. Na niepokojącym ujęciu obserwatorzy mogli zobaczyć rękę z wenflonem. Wyjawiła, że przebywa w szpitalu. Wytłumaczyła, co dokładnie się stało, nie ukrywając, że jej stan jest poważny. "Dziękuję, kochani, za setki waszych wiadomości. Nie jestem w stanie napisać każdemu z osobna, co się wydarzyło. Nadal jestem w szpitalu. Walczymy, aby wyjść ze stanu zagrożenia życia" - podkreśliła. 

Paulina Piątek wyznała, że zmaga się z małopłytkowością. Schorzenie już wcześniej przysparzało jej wiele problemów. "Mam nadzieję, że niebawem wszystko będzie już tak, jak być powinno. W moim przypadku małopłytkowość po raz kolejny dała mi bolesną lekcję... Dbajcie o siebie!" - dodała na sam koniec. Screen z InstaStories Pauliny Piątek znajdziecie w galerii na górze strony.

Jak czytamy na stronie dkms.pl, małopłytkowość, czyli inaczej trombocytopenia, to spadek liczby płytek krwi. Może się objawiać m.in. pojawianiem się siniaków, wybroczyn na skórze, a także krwotokami. W skrajnych przypadkach mogą one zagrażać życiu.

Zobacz wideo Dorota Lipko wspomina ostatnie dni choroby męża. Mówi o pożegnaniu

Paulina i Krzysztof Piątkowie stanęli na ślubnym kobiercu w 2019 roku. Dla niego kobieta zrezygnowała z kariery

Paulina Piątek ukończyła prawo na Uniwersytecie Wrocławskim. Gdy poznała swojego przyszłego męża, aktywnie działała w swoim zawodzie. Kobieta postanowiła jednak zakończyć swoją karierę. Decyzja została podjęta z uwagi na ukochanego, który jest piłkarzem. Z tego powodu mierzyła się z hejtem. Postanowiła wyjaśnić wszystkim swoją perspektywę. "Ktoś to fajnie określił, że nasze życie jest trochę jak mała firma, którą trzeba zarządzać. I to, że nie mam etatu w galerii czy biurze (bo jako prawnik nie mogę pracować w krajach, w których przebywamy), nie znaczy, że nic nie robię. Ja jestem bardzo ambitną osobą i do tego perfekcjonistką. Ogarniam całe nasze życie na każdej płaszczyźnie, aby mój mąż mógł skupić się na graniu" - napisała jakiś czas temu w mediach społecznościowych. ZOBACZ TEŻ: Krzysztof Piątek opublikował zdjęcie, a wszyscy zamarli. Szybko je usunął. Mamy screena

Więcej o: