Kaczorowska opublikowała nagranie po doniesieniach o rozstaniu. Jeden szczegół zwraca uwagę

Agnieszka Kaczorowska chwilę po doniesieniach związanych z jej rozstaniem z Maciejem Pelą, opublikowała wzruszający film. "Celebruję w życiu te słoneczne chwile" - napisała.

Agnieszka Kaczorowska przez długi czas mówiła o tym, jak bardzo spełnia się nie tylko w życiu zawodowym, ale i prywatnym. Z Maciejem Pelą doczekała się dwóch córek. Celebrytka nie pokazuje w sieci ich twarzy, ale teraz opublikowała w sieci nagranie, na którym widać radosne dziewczynki. Pewien szczegół dotyczący tego filmu może dawać do myślenia.

Zobacz wideo Kaczorowska o wychowaniu. Ma jasne zdanie

Agnieszka Kaczorowska spędza czas z córkami. "Moje wszystko"

Tancerka wciąż nie zabrała głosu na temat rzekomego rozstania z mężem. Maciej Pela również milczy. Treści na Instagramie Kaczorowskiej dotyczą obecnie życia zawodowego, aktywności fizycznej czy ukochanych córek - Emilii i Gabrysi. "Moje wszystko. Moje dwa cudy. Lubię jesień. Choć bywa deszczowa i pochmurna, tak bywa też słoneczna i przyjemna. Celebruję w życiu te słoneczne chwile" - oznajmiła Agnieszka Kaczorowska pod najnowszą rolką, na której spędza czas z dziećmi na łonie natury. Na nagraniu nie widać jej męża, co może niektórych niepokoić. Wcześniej pojawiał się w social mediach tancerki. Poza komentarzami dotyczącymi relacji Kaczorowskiej z Pelą jest wiele słów wsparcia. "Cudownie. Miłość jest najwyższym sensem istnienia", "Super dzieci mimo wszystko powinny widzieć uśmiechniętą mamę" - czytamy pod postem.

 

Agnieszka Kaczorowska i jej wymowna wypowiedź o wsparciu

Chwilę przed doniesieniami o rozstaniu tancerka udzieliła wywiadu "Super Expressowi", w którym zapewniła o tym, że jest samowystarczalna. - Musimy pamiętać, że wszystko, co najlepsze, możemy też dać sami sobie i może być wokół nas mnóstwo wspaniałych, kochających, wspierających ludzi i będą nam dawać to, co najlepsze, ale jeżeli my sobie tego nie damy, to się to będzie odbijało jak grochem o ścianę. Po pierwsze - przyjmować to, co dostajemy od ludzi A po drugie - samemu generować taką miłość do siebie, dbałość o siebie. W rezultacie myślę, bardzo lubię to poczucie niczego i nikogo nie potrzebuję, a z drugiej strony, jeśli otrzymuję miłość i tak dalej, to chcę to brać i się tym dzielić. Nie uzależniam się od tych czynników zewnętrznych, jednocześnie jeśli są, to tym lepiej, więc to jest jakaś synergia - przekazała Kaczorowska.

Więcej o: