Modelka i była prowadząca "The Voice of Poland" nie boi się przyznać, że wychowywanie potomstwa ma blaski, ale i też cienie. Zawarła swoją opinię w najnowszym wywiadzie dla Pomponika. Niektórzy mogą być zaskoczeni szczerością gwiazdy.
W rozmowie modelka zaznaczyła, jak jej okiem wygląda macierzyństwo. - Myślę, że taka powtarzalność. Dzieci wstają o tej porze, potem jest karmienie, potem jest drzemka, potem jest to i tamto - przekazała. -Na przykład – dobra, za godzinkę możemy złapać samolot tu i tam, chodźmy. No nie ma takiej możliwości. Nie ma dużo takich spontanicznych, otwartych przestrzeni, tylko to jest bardzo powtarzalne - wyjaśniła następnie. Nie zabrakło oczywiście ciepłych słów dotyczących bycia mamą. Co Mielcarz postrzega za wyjątkowe? - Jeżeli dzieci są małe, to cała ta pielęgnacja jest czymś bardzo cudownym, ale potrafi też być bardzo osamotniająca - wyznała. Wspomniała także o partnerze, ojcu dzieci, który jest aktywny zawodowo. - Jeżeli mąż jest w pracy, siedzimy same z dzieckiem, to dziecko jest cudowne, ale jeszcze z nami nie rozmawia, to nie jest jeszcze taka relacja, że możemy rozmawiać o ciekawych rzeczach. Macierzyństwo potrafi też być bardzo samotne - przekazała na koniec.
Gwiazda wyszła za Adriana Ashkenazy w 2007 roku. To z nim doczekała się dwóch córek. Para chroni swej prywatności, ale pewne informacje przedostały się do mediów. Partner Mielcarz to biznesmen i prawnik o żydowsko-polskich korzeniach. Rzadko kiedy zakochani dodają wspólne zdjęcia. Według dawnych plotek miało nie być kolorowo przez pewien czas w tej relacji. „Niestety w związku Magdy i Adriana wygasła namiętność. Od dłuższego czasu ich małżeństwo istnieje w zasadzie tylko na papierze. Potrzebowała przestrzeni. Chce pobyć z dala od męża i przemyśleć kilka spraw. Po jej powrocie mają podjąć decyzję, co dalej z ich małżeństwem" - podawał "Fakt". Finalnie te pogłoski okazały się nieprawdą.