• Link został skopiowany

Książulo przetestował lokal Borysa Szyca. Ten rachunek zapamięta na długo. "Kosztowna wizyta"

Do restauracji Akademia zawitał nareszcie Książulo. Jak zwykle wziął pod lupę większość menu. Był zaskoczony tatarem i innymi daniami w lokalu Borysa Szyca. Jesteście ciekawi opinii youtubera?
Książulo, Borys Szyc
https://www.youtube.com/watch?v=anaYttyeq7w, KAPiF.pl

Książulo dał na chwilę odpocząć Magdzie Gessler i postanowił odwiedzić restaurację aktora znanego z takich produkcji jak "Kac Wawa", "1920 Bitwa Warszawska", "Symetria" czy "Warszawianka". W warszawskiej Akademii serwowane są dania kuchni polskiej z wyższej półki cenowej. Warto było przeznaczyć na nie tak dużą kwotę?

Zobacz wideo Szyc szczerze o "Warszawiance". Było ciężko

Książulo wpadł do Borysa Szyca. Cena za steka może niektórych przerazić

59 zł za solidną porcję tatara, sałatka cezar z kurczakiem za 58 zł i mały rosół za 27 zł - z takimi daniami youtuber miał do czynienia na początku wizyty w Akademii. Wspomniane posiłki przypadły do gustu Książulowi i Wojkowi. - Sałatka za sześć dych, no ale dobra - rzucił pierwszy z nich. Pierogi z kurkami również wypadły smacznie, ale twórcy internetowi ciągle mieli przed oczami kwoty za poszczególne pozycje. - Borys Szyc się broni, jak na razie, tylko te ceny...  - usłyszeliśmy. Desery z karty również do najtańszych nie należały. Przykładowo za fondant czekoladowy trzeba zapłacić 39 zł. To i tak mała suma w porównaniu do steka za... 168 zł. Jesteście ciekawi podsumowania wizyty? Książulo wspomniał o kosztach całego obiadu z deserami. 

Podsumowując, mimo że kosztowna to była wizyta, bo zapłaciliśmy za wszystko prawie tysiąc złotych, to uważam, że dosyć udana. Szczególnie tatar, pierogi z cielęciną, fondant to były rzeczy, które zapamiętam na długo

- dodał na koniec twórca internetowy. Kadry z tego odcinka są w naszej galerii.

Książulo testuje
Książulo testuje https://www.youtube.com/watch?v=anaYttyeq7w

Borys Szyc zdradził, dlaczego padło na nazwę "akademia"

W jednym z dawnych wywiadów aktor opowiedział nieco więcej o koncepcji związanej z nazwą lokalu. Nie jest ona przypadkowa, ponieważ nawiązuje do pasji samego Szyca. "Chciałem, żeby moja restauracja nazywała się Akademia, bo to pojemna nazwa: akademia i smaku, i sztuk pięknych, i muzyki, i teatru" - mogliśmy przeczytać w "Gali". Akademia działa już ponad kilka lat i wielu chwali tamtejszą kuchnię. Warto zaznaczyć, że na mapie Warszawy znajdziemy wiele restauracji polskich gwiazd, między innymi Piotra Adamczyka czy Macieja Musiała

Więcej o: