Marta Lipińska na ekranach zadebiutowała w 1962 roku, kiedy to zagrała Urszulę Choberską w "Głosie z tamtego świata". Miała wtedy 22 lata i od tego momentu jej kariera zaczęła nabierać tempa. Pojawiła się w takich produkcjach jak "Nad Niemnem" czy "Miodowe lata". Jednak największą popularność, która trwa do dziś, przyniosła jej rola Michałowej w "Ranczu". Dziś aktorka ma 84 lata i widzowie raczej kojarzą ją już jako dojrzałą osobę. My znaleźliśmy jej zdjęcie z młodości. Spójrzcie na te oczy!
Na profilu @poli_raksy_twarz na Instagramie znajduje się czarno-biały portret Marty Lipińskiej. Nie uśmiecha się jednak, a ma delikatnie otwarte usta. To, co zwraca uwagę, to jej wzrok. Aktorka także dziś zachwyca ciemnymi oczami, które otaczają długie rzęsy. W młodości Lipińska nosiła długie proste włosy, a na ujęciu założyła beret. Zdjęcie, o którym piszemy, jest poniżej. Za to inne ujęcia artystki z różnych etapów jej kariery, zebraliśmy dla was w galerii, która znajduje się na górze strony.
Nic dziwnego, że o jej względy starało się wielu znanych mężczyzn. W latach 50. po raz pierwszy wyszła za mąż. Jej wybrankiem został operator filmowy Krzysztof Winiewicz. Jednak obowiązki zawodowe przyczyniły się do tego, że zaczęli się oddalać. "Jego wiecznie nie było w domu. (...) Zdarzało się, że nie widywaliśmy się przez kilka tygodni. Za często byłam sama, to nie służy małżeństwu" - wyznała Marta Lipińska w jednym z wywiadów. Nie były to jednak jedyne problemy, z którymi małżonkowie nie potrafili sobie za bardzo poradzić. Aktorka nie chciała jednak odchodzić. Aż do momentu, kiedy w jej życiu pojawił się Maciej Englert. Między nimi wybuchło uczucie, które trwa do dziś. Artyści pobrali się w 1968 roku i doczekali się dwójki dzieci: syna i córki.
Oboje poszli w ślady rodziców i związali się z branżą. Anna Englert została kostiumografką, a Michał sławnym operatorem filmowym. Mężczyzna był związany z Małgorzatą Szumowską. Choć ich miłość się wypaliła, to łączą ich przyjacielskie relacje. Englert znalazł prawdziwe szczęście u boku Mai Ostaszewskiej.