Sławomir i Kajra nie mogą narzekać na brak popularności. Słynne małżeństwo często gości w medialnych nagłówkach. Od jakiegoś czasu para występuje też w roli gospodarzy reaktywowanego muzycznego show - "Tak to leciało!". Po rewolucji w Telewizji Polskiej z anteny zniknęło jednak wiele popularnych programów. W jednym z ostatnich wywiadów wykonawcy disco polo zdradzili, czy nie obawiają się utraty pracy.
Program "Tak to leciało!" powrócił na antenę w 2022 roku po dziesięcioletniej nieobecności. Sławomir i Kajra zastąpili wówczas Macieja Miecznikowskiego w roli prowadzących. W rozmowie z portalem Jastrząb Post małżonkowie przyznali, że nie obawiają się zmian w TVP. Celebrytka przyznała wręcz, że dostrzega ich pozytywne aspekty.
Zawsze są potrzebne, są dobre, pokazują nowe możliwości. Czasami może czuć, że coś fajnego i się skończyło, natomiast zawsze otwierają się nowe drogi i inny sposób wyrażania siebie. My pracowaliśmy z każdą telewizją, w takich przypadkach zawsze coś kończy i coś się zaczyna - stwierdziła Kajra.
Żona Sławomira zaznaczyła jednak, że będzie tęsknić za programami, które zniknęły z anteny. - Trochę ich szkoda, natomiast nie ma co się temu dziwić. Trzeba trzymać mocno kciuki za tych, którzy przyszli i robią nowe programy, mają nowe wizje. Dać im przede wszystkim szansę oraz kredyt zaufania, żeby pokazali, co potrafią - dodała.
Sławomir i Kajra są jedną z najpopularniejszych par polskiego show-biznesu, nie dziwi więc fakt, że co jakiś czas pojawiają się plotki na temat ich rozwodu. W rozmowie z Pomponikiem małżonkowie zapewniali jednak, iż przywykli już do takiego stanu rzeczy i nic nie robią sobie z doniesień o rzekomych kryzysach w ich związku. Niestety, czasami fałszywe informacje docierają do członków ich rodzin i wtedy muszą się tłumaczyć. - Chyba się już przyzwyczailiśmy. Właściwie to chyba tak najbardziej to nasza rodzina dopytuje, czy na pewno, a czy może już, czy to faktycznie już ten moment, że ten rozwód będzie. No nie. Myślę, że nasza ostatnia piosenka pokazała, że mimo wszystko i mimo moich tych nerwów i trzaskania drzwiami to ciągle jednak sobie przysięgaliśmy i tak tkwimy w tym - wyznali we wspomnianym wywiadzie.