Sławomir i Kajra od lat tworzą zgrane małżeństwo. Ich drogi połączyły się nie tylko w życiu prywatnym, ale także na gruncie zawodowym, dzięki czemu spędzają ze sobą naprawdę dużo czasu. Nawet tak zgranego małżeństwa nie omijają jednak plotki i spekulacje. W rozmowie z Pomponikiem zakochani przyznali, że doniesienia o ich rozwodzie pojawiają się w mediach zaskakująco często.
Kajra i Sławomir pobrali się w 2011 roku. Para doczekała się syna, Kordiana, który ma już siedem lat. Para stanowi zgrany duet nie tylko w życiu, ale również na scenie. Dlatego pojawiające się co jakiś czas plotki na temat rozwodu małżonków mogą nieco zaskakiwać. W rozmowie z Pomponikiem zakochani przyznali, że przestali się już przejmować doniesieniami o rzekomym rozstaniu. Zapewnili też, że ich miłość trwa w najlepsze.
Chyba się już przyzwyczailiśmy. Właściwie to chyba tak najbardziej to nasza rodzina dopytuje, czy na pewno, a czy może już, czy to faktycznie już ten moment, że ten rozwód będzie. No nie. Myślę, że nasza ostatnia piosenka pokazała, że mimo wszystko i mimo moich tych nerwów i trzaskania drzwiami, to ciągle jednak sobie przysięgaliśmy i tak tkwimy w tym - ucięła spekulacje wokalistka.
Jakiś czas temu w rozmowie z "Super Expressem" przyznali natomiast, że również im zdarzają się kłótnie. Żonie muzyka zdarza się wtedy impulsywnie reagować. Bywa, że w ruch idą talerze. - W Sławomira absolutnie nie celuję, ale ściany i to, co na nich wisi, potrafią ucierpieć. Cóż czasami puszczają mi nerwy. Ostatnio pokłóciliśmy się przy montażu teledysku, ponieważ mieliśmy trochę inne wizje, ale na szczęście doszliśmy do porozumienia - zdradziła Kajra.
W wywiadach z Kajrą i Sławomirem niejednokrotnie poruszany jest też temat powiększenia rodziny. W rozmowie z "Super Expressem" piosenkarz przyznał, że jest gotowy na powitanie kolejnego potomka. - Któż to może wiedzieć. Życie przynosi różne prezenty od losu. Jesteśmy otwarci, a co będzie, to będzie - mówił. Na razie para skupia jednak całą swoją uwagę na Kordianie. - Staramy się każdego dnia poświęcić przynajmniej po godzinie dla niego. Wtedy odkładamy pracę i telefony. Nie wyobrażamy sobie przedkładać pracy nad relacje rodzinne - zdradził muzyk we wspomnianym wywiadzie.