Emil S. to były mąż Dody, który razem z nią wyprodukował film "Dziewczyny z Dubaju". Jako producent filmowy działał w branży już wcześniej. W mediach pojawiały się informacje o przekrętach, których miał się dopuszczać. Emil S. został zatrzymany 7 lutego 2023 roku. Sąd zdecydował wówczas o tymczasowym areszcie dla podejrzanego. Teraz Plotek dowiedział się, że areszt przedłużono do pierwszych dni września. Producent miał usłyszeć ponad 90 zarzutów w sprawie. To nie wszystko.
Warszawska prokuratura poinformowała nas, że Emil S. nadal pozostaje w areszcie. Sąd zdecydował się przedłużyć środek izolacyjny.
Sąd podzielił argumentację prokuratury, że dalsze stosowanie tego najsurowszego środka zapobiegawczego jest konieczne z uwagi na zaplanowane w sprawie czynności procesowe oraz z uwagi na grożącą podejrzanemu surową karę, oraz obawę matactwa procesowego z jego strony. Sąd wskazał także, że materiał dowodowy zebrany w tej sprawie przez prokuraturę wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych czynów przez podejrzanego. Postanowienie to nie jest prawomocne - powiedział Plotkowi Szymon Banna, pełniący obowiązki rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Porażająca jest skala zarzutów, które prokuratura postawiła byłemu mężowi Dody. Emil S. usłyszał ponad 90 zarzutów. Producent filmowy miał przywłaszczyć mienie na łączną kwotę blisko 5 mln zł. Pieniądze zdobyte od inwestorów przelewał na konto spółki założonej na Malcie. W prowadzonych przeciwko niemu sprawach pokrzywdzonych jest ponad 40 osób.
Z ustaleń śledztwa wynika, że Emil. S. działając jako prezes spółki pomimo zawartych umów inwestycyjnych o finansowanie produkcji filmowej oraz upływu zawartych w umowach terminów nie wyprodukował i nie wprowadził do dystrybucji dzieła filmowego, a środków pieniężnych nie zwrócił inwestorom, lecz przetransferował na rachunek bankowy spółki maltańskiej. Dodatkowe zarzuty obejmują działalność przestępczą dokonaną na szkodę ponad 40 osób - wyjawił Szymon Banna w rozmowie z Plotkiem.
Z informacji przekazanych nam przez prokuraturę wiemy też, jakie środki majątkowe zabezpieczono u Emila S.
W toku postępowania prokurator na poczet środków kompensacyjnych, w tym obowiązków naprawienia szkody, grożących Emilowi S. zabezpieczył majątek podejrzanego w tym m in. zegarki o łącznej wartości 700 tys. zł, samochód osobowy [BMW X6 - red.] o wartości 400 tys. zł, ustanowił także hipotekę przymusową na nieruchomości wchodzącej w skład jego majątku na kwotę 1,2 mln zł, a także roszczenie pieniężne na kwotę 500 tys. zł. Postanowienia ws. tych zabezpieczeń są prawomocne - dodał Szymon Banna w rozmowie z Plotkiem.