Kto jest na pokładzie Titana? Najbogatszy pakistański biznesmen z synem, miliarder i podróżnik

Poszukiwania podwodnej łodzi Titan wchodzą w krytyczną fazę. Załodze już niebawem skończy się tlen, a dalej nie udało ustalić się nic przełomowego. Kto znajduje się na pokładzie zaginionego batyskafu?

W niedzielę 18 czerwca łódź załogowa OceanGate Titan zaginęła w Oceanie Atlantyckim. W batyskafie o długości siedmiu metrów jest uwięzionych pięć osób. Pasażerom błyskawicznie kończy się tlen. Straż przybrzeżna USA przekazała, że kontakt z załogą Titana, który miał zejść na głębokość około 3600 m, urwał się już dwie godziny po zanurzeniu.

Zobacz wideo Aktywiści zablokowali statek z węglem zmierzający do portu w Gdańsku

Kto znajduje się na pokładzie statku? Pasażerowie mieli świadomość ryzyka 

Na pokładzie zaginionego Titana znajduje się pięć osób, w tym: brytyjski miliarder i podróżnik Hamish Harding, Shahzada Dawood i jego 19-letni syn Suleman, pochodzący z jednej z najbogatszych pakistańskich rodzin, współzałożyciel OceanGate - Stockton Rush oraz francuski nurek Paul-Henry Nargeolet. Miliarder Harding jest zarządcą Action Aviation, firmy zajmującej się sprzedażą i skupem samolotów. W 2022 r. wziął udział w rejsie turystycznym w kosmos, organizowanym przez firmę Jeffa Bezosa. "Harding nie mógł się doczekać prowadzenia badań w miejscu katastrofy Titanica" - powiedział w rozmowie z "Fortune" Richard Garriott de Cayeux, prezes The Explorers Club i bliski znajomy miliardera.

Pakistański bogacz jest członkiem Globalnej Rady Doradczej Prince's Trust International, czyli organizacji charytatywnej, stworzonej przez króla Karola III. Jest także wiceprezesem Engro Corporation, największej w Pakistanie firmy nawozowej, istniejącej od przeszło 50 lat. Na pokładzie łodzi jest również jego nastoletni syn. Jak podaje "The New York Times", to wielki fan literatury science fiction, który bardzo cieszył się na wyprawę z ojcem.

Stockton Rush, czyli dyrektor generalny oraz założyciel firmy OceanGate Expeditions, która skonstruowała Titana, również znajduje się na pokładzie łodzi. Ukończył inżynierię lotniczą, aeronautykę i astronautykę na Uniwersytecie w Princeton. Jest także pilotem i konstruktorem - samodzielnie zbudował eksperymentalny samolot Glasair III. "Następnie skonstruował mocno zmodyfikowaną dwuosobową łódź podwodną Kittredge K-350, w której przeprowadził ponad 30 nurkowań" - informuje w "Independent".

Wśród pasażerów jest także nurek Paul-Henry Nargeolet, którego w mediach okrzyknięto "największym odkrywcą Titanica". Mężczyzna odwiedzał wrak 35 razy. Według doniesień "Daily Mail" brał udział m.in. w akcji podnoszenia fragmentu kadłuba statku. Pierwszy raz wziął udział w ekspedycji do wraku w 1987 r. 

Wchodzący na batyskaf pasażerowie mieli całkowitą świadomość ryzyka. Rejs Titanem kosztuje 250 000 dolarów od osoby, a wszyscy uczestnicy przed wyruszeniem muszą podpisać umowę, w której operator ostrzega, że łódź jest eksperymentalna. "Przed wejściem na pokład podpisujesz oświadczenie, w którym śmierć wspominana jest trzykrotnie" - powiedział Mike Reiss w 2022 roku w rozmowie z BBC. 

Trwa akcja poszukiwawcza. Jakie są nowe ustalenia? Tlen skończy się w ciągu kilku godzin

W wyznaczonym terenie cały czas prowadzona jest szeroko zakrojona akcja poszukiwawcza. Z najnowszych medialnych informacji wynika, że odgłosy, które słyszeli poszukiwacze w środę 21 czerwca i które pierwotnie były przypisywane łodzi podwodnej, ostatecznie mogą pochodzić z zupełnie innego źródła. Dowódca akcji poszukiwawczej przyznaje, że nadal nie wiadomo, gdzie jest Titan. Do tej pory nie ma informacji, czy w przypadku Titana zostały dopełnione wszelkie procedury kontrolne. Zaginiona łódź podwodna nie miała certyfikacji.

Różnorodni eksperci zaznaczają, że wrak Titanica jest niebezpieczną konstrukcją. Twierdzą, że łódź podwodna mogła się zaplątać w element zatopionego przed laty statku lub sieci rybackiej. Na pokładzie łodzi był zapas tlenu, który miał wystarczyć na 96 godzin. Jak podaje BBC, szacuje się, że załodze tlen skończy się około godz. 13 czasu polskiego.

Więcej o: