Więcej artykułów o macierzyństwie i show-biznesie znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Agnieszka Kaczorowska jakiś czas temu powitała na świecie drugie dziecko. Aktorka nie ukrywa, że uwielbia być mamą, a odkąd pojawiła się Emilia, a potem Gabrysia, to właśnie tematy związane z macierzyństwem przeważają na jej profilu na Instagramie. Tym razem skupiła się na tym, jaką rolę powinni pełnić rodzice w wychowywaniu maluchów.
Kaczorowska dodała zdjęcie, na którym pozuje ze starszą córką. Czule ją obejmuje. Jednak to, co jest w sumie najważniejsze, to wpis, który dodała przy okazji. Tancerka zaczęła od stwierdzenia, że "Ja z dziećmi nie walczę. Ja #JESTEM". Następnie podzieliła się swoimi przemyśleniami:
Rodzicielstwo to droga pełna wyzwań. Na każdym etapie inne, nowe. W najtrudniejszych sytuacjach uważam, że trzeba po prostu BYĆ. Nie walczyć, a BYĆ. Z otwartością serca. Z troską, ze zrozumieniem. Z gotowością do pomocy. Ze spokojem. Z miłością i z mądrością. Rodzice dla dziecka powinni być bezpieczną przystanią, a nie drugim frontem. Dlatego jestem i zawsze będę…dokładnie tyle ile one będą potrzebowały #jestemmama #jestemmamą #Pelakowelove - napisała.
Choć wiele kobiet się z nią zgodziło, to jednak pojawiły się także zarzuty:
No pięknie to brzmi, przepięknie... Bardzo lubię ten profil, ale pani oderwanie od rzeczywistości jest przeogromne. Nawet nie mam siły argumentować swojej opinii. Powodzenia - zwróciła się jedna z użytkowniczek Instagrama do Kaczorowskiej.
Ta zareagowała:
Uhm… Bo gdy się nie walczy, to się jest oderwanym od rzeczywistości… Proszę odpocząć skoro brak sił… Pozdrawiam - odpisała na komentarz.
Także inne kobiety nie do końca wierzą, że u Kaczorowskiej naprawdę wszystko jest tak idealne, jak ona to przedstawia.
Chciałabym uczestniczyć w pani całym jednym tygodniu. I zobaczyć, jak faktycznie radzi pani sobie z opieką i czy to jest faktycznie takie kolorowe i piękne jak pani to ukazuje. Bo to, co pani nam przekazuje, to chwilami jest mega sztuczne - kontynuowała inna internautka.
Agnieszka napisała jedynie:
Zapraszam!
A wy co myślicie o tym poście Kaczorowskiej?