Więcej artykułów o gwiazdach przeczytasz na Gazeta.pl.
Allan Krupa jest synem Edyty Górniak i jej byłego męża Dariusza Krupy. Mężczyzna w 2014 roku spowodował wypadek samochodowy ze skutkiem śmiertelnym. Znaleziono przy nim kokainę. Został skazany na sześć lat pozbawienia wolności, jednak za dobre sprawowanie zwolniono go przedterminowo. Krupa nie utrzymuje kontaktów z Allanem. Dlatego syn słynnej wokalistki niedawno podjął decyzję, że chce nosić nazwisko swojej mamy, z którą łączy go niesamowita więź. Jednak ostatnio 17-latek sprawia problemy wychowawcze.
Edyta Górniak w wywiadzie dla "Faktu" poruszyła temat Allana Krupy. Przyznała, że nie jest zadowolona z niektórych aspektów życia swojej pociechy. Zdradziła, że młody mężczyzna ma problem z nałogiem i pali papierosy.
Allan niestety nadal pali papierosy. Jest teraz 17-latkiem, a do tego siedzi w hip-hopie.
Allan stawia swoje pierwsze kroki w branży muzycznej i nagrywa hip-hopowe piosenki. Górniak przyznała, że jego twórczość może wywołać kontrowersje. Jednak wychowując się przy sławnej mamie powinien być tego świadomy.
Jeśli kiedyś będzie chciał wypuścić swoją muzykę, to trzeba się spodziewać, że będą różne reakcje. Z drugiej strony on, obserwując moje życie publiczne, wie, że to się je różnymi łyżkami i są różne przyprawy. Czasem jest łagodnie, czasem z wiatrem, czasami pod wiatr.
Co Edyta sądzi na temat twórczości syna? W rozmowie z "Faktem" przyznała, że nie jest fanką jego tekstów.
To, co on robi, naprawdę zasługuje na uwagę i upublicznienie. Nie wszystkie teksty jednak mi się podobają, bo ten język jest taki dość hiphopowy...
Jak myślicie, czy Allan zdecyduje się podzielić swoimi piosenkami z szerszą publicznością?