Joanna Koroniewska często publikuje zdjęcia, na których prezentuje się bez makijażu. Aktorka otwarcie mówi, że jest to tylko i wyłącznie jej sprawa, która nie powinna być przedmiotem żadnych dyskusji. Niestety nie wszyscy się z nią zgadzają - ostatnio została w obrzydliwy sposób skrytykowana przez jedną z internautek. Aktorka odniosła się do słów kobiety i opublikowała treść jej wiadomości.
Aktorka opublikowała zdjęcie ze szpitala, na którym znajduje się z córką. Szybko uspokoiła obserwatorów, że celem wizyty w placówce medycznej jest badanie dziecka. Wpis nie skupia się jednak na córce aktorki, a hejcie, z jakim przyszło jej się zmierzyć. Koroniewska opublikowała treść wiadomości, której autorka wytyka jej "mnóstwo zmarszczek", "zaniedbanie" i nazywa wprost "wieśniarą". Aktorka ukryła tożsamość komentatorki i wprost odniosła się do jej słów. Jak twierdzi, te zupełnie jej nie ruszają, bo od kiedy jest mamą, nie przejmuje się tak trywialnymi sprawami, jak wygląd.
"Zaniedbna", "pozmarszczkowana" szpitalna mama. Wiecie, dlaczego nie bolą mnie już takie słowa? Bo odkąd mam dzieci, wiem, co jest w moim życiu najważniejsze. U mnie na szczęście tylko badania, ale i tak proszę - trzymajcie za nas kciuki. Po prostu, my mamy, wiemy co naprawdę jest ważne. Dlatego, pani Basiu, pani sobie i mnie tylko humor poprawiła. Bo warto zapamiętać, że najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
Na wpis Joanny Koroniewskiej zareagowało wiele obserwatorów, którzy wyrazili w komentarzach wsparcie dla aktorki. O komentarz pokusiła się także Katarzyna Skrzynecka, która w ostrych słowach skomentowała sytuację:
Ale po co taktownie ukrywasz personalia szumowiny, która to napisała... Niechaj do szumowiny wraca odium tego, co takim matołom należne. A wraca do takich. Od tysięcy pozytywnych, inteligentnych, fajnych osób, które cię cenią i szanują! Szumowina ma zaś swój "social profil" wówczas wyłącznie po to, by dotkliwie przekonywać się, jak g**ienną jest szumowiną. Wierz mi.
To już nie pierwszy raz, kiedy aktorka zmaga się z obrzydliwym hejtem. W 2018 roku opublikowała nieludzką wiadomość, jaką otrzymała od internauty.