Małgorzata Rozenek zabrała rodzinę w podróż po Skandynawii. Myślicie, że odpoczywa? Biorąc pod uwagę fakt, jak wiele relacji wrzuca do sieci, to chyba niewiele. W środę pokazywała patenty na spakowanie mnóstwa rzeczy, które nie zajmują zbyt wiele miejsca.
Małgorzata Rozenek razem z rodziną oraz psami przebywa w Szwecji. Gwiazda na bieżąco relacjonuje, co robi, jak sobie radzi w ekstremalnych oraz niecodziennych warunkach. Podczas instagramowego monologu przyznała, że do podróży przygotowywała się kilka dobrych tygodni. Oglądała specjalne filmiki w sieci, radziła się znajomych, co powinna ze sobą wziąć. Czy dostosowała się do wszystkich rad? Tego nie wiemy. Wiemy natomiast, co ze sobą zabrała. Postawiła na praktyczne przedmioty, które można składać - jak na przykład wanienka Henryka oraz wiadro.
Na campingu, podobnie jak w domu, będziecie potrzebowali misek, wiader i tego typu rzeczy. Składana miska i składane wiaderko to niezbędniki. Są bardzo wygodne. Wiaderko ma wiele zastosowań. My wkładamy do niego na przykład wszystkie przybory kosmetyczne, piżamy, ręczniki i chodzimy z tym wiaderkiem pod wspólne prysznice.
Jak Małgorzata urządziła w kamperze kuchnię?
Całe życie dzieje się w kuchni, bo chłopcy dużo jedzą. Wszystko musi być przemyślane. Podstawowy jest czajnik, a ja myślałam, żeby go nie brać. Pewnie teraz bym gdzieś jeździła i go szukała. Dla Henia wzięliśmy podgrzewacz, który utrzymuje ciepło przez dłuższy czas. Kawkę trzymamy w termosiku, bo nie chce nam się jej ciągle robić.
Myślicie, że rodzina Rozenek-Majdan długo wytrzyma w takiej nietypowej podróży? Wypoczywając w Meksyku, mieli w mieszkaniu nawet siłownię, teraz pozostały im tylko rowery.