Anna Lewandowska może w końcu cieszyć się wspólnie spędzanym czasem z bliskimi. Kilka ostatnich tygodni spędziła z córkami i przyjaciółmi, ale z dala od męża. Robert Lewandowski był w rozjazdach i skupiał się na meczach na Euro 2020. Niestety polska reprezentacja w piłce nożnej po raz kolejny się nie popisała i przygoda na tegorocznych mistrzostwach już się dla niej zakończyła. W związku z tym piłkarze mogli wrócić do rodzin.
Anna Lewandowska regularnie relacjonuje w mediach społecznościowych swoje życie zawodowe i prywatne. Z jej Instagrama wiadomo, że ostatnie tygodnie spędzała z córkami na Majorce. Dwa razy jednak opuściła wyspę i poleciała wspierać męża na meczach w Sewilli, a następnie w Sankt Petersburgu.
Po nieudanych meczach polskiej reprezentacji jej kapitan, Robert Lewandowski, poleciał odpoczywać w rodzinnym gronie. Dołączył do córek i żony, przebywających na hiszpańskiej wyspie. Były wspólne zabawy z dziećmi, a także pozowanie przed obiektywem starszej z córek, Klary, ale nie tylko. Para sportowców postanowiła spędzić nieco czasu tylko we dwoje.
Trenerka pochwaliła się na profilu, że wraz z małżonkiem udała się na randkę do klimatycznej, hiszpańskiej restauracji. Pokazała sukienkę, jaką wybrała na tę okazję, a także zdradziła, jaka jest ulubiona piosenka jej i jej męża. To utwór Justina Timberlake'a. Możecie posłuchać poniżej.
Nasza piosenka - podpisała wideo.
To nie jedyna ulubiona piosenka Anny i Roberta Lewandowskich. Trenerka kiedyś podczas przejażdżki z Klarą zaśpiewała utwór, który ona i jej mąż lubią.