Mimo że od śmierci księżnej Diany w tym roku miną już 24 lata, to ta wciąż wzbudza niemałe emocje wśród ludzi na całym świecie. Brytyjczycy nadal ją pamiętają i oddają cześć. 1 lipca księżna Diana obchodziłaby swoje 60. urodziny i właśnie z tej okazji w Londynie ma stanąć jej wielka rzeźba. Posąg zostanie zainstalowany w Zatopionym Ogrodzie Pałacu Kensington, a jego odsłonięcie ma być bardzo uroczyste. Wiadomo jednak, że wśród gości zabraknie Meghan Markle.
Podczas oficjalnych uroczystości z okazji odsłonięcia posągu mają pojawić się również członkowie rodziny królewskiej. Wiadomo, że przybędzie książę William wraz z żoną księżną Kate oraz dziećmi, a także książę Harry. Planowo pojawić się miała również Meghan Markle, jednak jak donosi magazyn "Hallo!", ta koniec końców nie przyleci wcale do Londynu.
Informator magazynu tłumaczy, że powodem jest najmłodsza pociecha pary - Lilibet Diana, która urodziła się 4 czerwca. W dniu uroczystości miałaby niespełna miesiąc. Zarówno Meghan, jak i Harry uznali, że to dla niej zdecydowanie za wcześnie na tak długą podróż.
To już nie pierwszy raz, gdy Meghan Markle nie pojawi się na uroczystościach związanych z rodziną królewską. Na początku kwietnia odbył się pogrzeb księcia Filipa, na który wówczas nie przyleciała ze względu na zaawansowaną ciążę. Pojawił się tylko książę Harry.
Myślicie, że w lipcu książę Harry przyleci z synem czy w pojedynkę?