Joanna Koroniewska jest jedną z bardziej lubianych aktorek. Ludzie pokochali ją za naturalność, której brakuje wielu celebrytom. Koroniewska wiele razy pokazywała, że choć zyskała popularność, to w życiu codziennym musi mierzyć się z wyzwaniami i problemami takimi, jakie mają przeciętni ludzie. Czy szczerość aktorki i jej "normalność" znów zostanie doceniona przez fanów?
Aktorka nie ukrywa, że jej dzieciństwo nie było łatwe. Koroniewska wychowywała się bez ojca, a jej matka robiła wszystko, by zapewnić córce jak najlepsze warunki do życia. Celebrytka w rozmowie z "Party" wyjaśniła, że nie oczekiwała cudu i wiedziała, że musi się usamodzielnić i nie może polegać wyłącznie na swojej matce.
Wiedziałam, że tak musi być, bo czasami nie ma innego wyjścia. Moje dzieciństwo nie było usłane różami. Szybko musiałam się usamodzielnić, jako dziecko pomagałam w różnych pracach, by dołożyć się do rodzinnego budżetu. Od najmłodszych lat czułam, jak wielką i odpowiedzialną pracą jest wychowanie małego człowieka i że jednym z najważniejszych aspektów jest spędzanie z nim czasu - wyznała.
W związku z tym Joanna Koroniewska bała się założyć własną rodzinę. Kiedy zaszła w ciążę, nadal miała wątpliwości, czy jest w stanie poświęcić swoje marzenia i skupić się na wychowywaniu dziecka. Aktorka wiedziała też, że nie będzie mogła liczyć na wsparcie matki, bo ta zmarła, kiedy aktorka miała 22 lata. Jak wyjaśniła żona Macieja Dowbora, z czasem zaczęła świadomie rezygnować z niektórych rzeczy, bo bardziej zależało jej na rodzinie.
Przez długi czas w ogóle nie czułam instynktu macierzyńskiego. Wydawało mi się, że jestem zbyt wielką hedonistką, by się dla kogoś poświęcić. W głębi serca czułam, nawet jak już byłam w ciąży, że ja się na matkę w ogóle nie nadaję. Zawsze stawiałam na rozwój i myślałam, że macierzyństwo mi to zabierze. Jak zmarła moja mama, wiedziałam, że najważniejszego wsparcia, opieki czy pomocy mieć nie będę. To też było dla mnie ogromnym obciążeniem. Później z wielu rzeczy świadomie zrezygnowałam, żeby mieć pełną rodzinę. Nie żałuję ani jednego dnia, bo dostałam więcej niż się spodziewałam - dodała.
Obecnie Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor są rodzicami trzyletniej Heleny i dwunastoletniej Janiny. Aktorka skupia się głównie na życiu rodzinnym.