• Link został skopiowany

Przygotowania do pogrzebu księcia Filipa na Windsorze. Tłumy Brytyjczyków, policji, pozostawione kwiaty

Trwają przygotowania do pogrzebu księcia Filipa na Windsorze. Od samego rana poddani zbierają się w okolicy, by pożegnać zmarłego męża królowej.
Przygotowania do pogrzebu księcia Filipa
AP

W sobotę o godzinie 15 polscy widzowie będą mogli śledzić uroczystość ostatniego pożegnania księcia Filipa. Ze względu na pandemię na pogrzebie pojawi się jedynie 30 osób, a dokładna lista została już opublikowana. Przygotowania do tego smutnego wydarzenia trwają od samego rana, a spływające zdjęcia chwytają za serce.

Zobacz wideo Co stanie się z rodziną królewską?

Przygotowania do pogrzebu księcia Filipa na Windsorze. Tłumy Brytyjczyków, pozostawione kwiaty

Pogrzeb księcia Filipa odbędzie się w kaplicy św. Jerzego w zamku Windsor. Już od godzin porannych odbywają się tam przygotowania. Strażnicy rodziny królewskiej na bieżąco sprawdzają trasę pogrzebu i pilnują, aby nikt nie zakłócił tej smutnej uroczystości. Z każdą godziną pojawia się coraz więcej Brytyjczyków, którzy również chcą pożegnać zmarłego męża królowej. Na całym terenie pozostawiają bukiety pięknych kwiatów.

Przygotowania do pogrzebu księcia Filipa
Przygotowania do pogrzebu księcia Filipa AP
Przygotowania do pogrzebu księcia Filipa
Przygotowania do pogrzebu księcia Filipa AP

Obecna jest również brytyjska policja oraz dziennikarze z całego świata. Ci, którzy nie będą mogli pojawić się na Windsorze, będą śledzić pogrzebową uroczystość w telewizji bądź na oficjalnym kanale rodziny królewskiej na YouTube. Więcej zdjęć z przygotowań znajdziecie w naszej galerii.

Arcybiskup Canterbury, Justin Welby, w rozmowie z BBC zaznacza, że pogrzeb dla królowej ma dwa różne wymiary. Z jednej strony jako królowa nie może pozwolić sobie na okazywanie większych emocji, z drugiej jako żona będzie przeżywać osobistą tragedię.

Królowa może zachowywać się z niezwykłą godnością i niezwykłą odwagą, ale pogrzeb księcia Edynburga w zamku Windsor w sobotę będzie dla niej "chwilą udręki" - mówił duchowny.

Będziecie śledzić transmisję?

Więcej o: