Kilka miesięcy temu ruszyły szczepienia przeciwko koronawirusowi. W pierwszej kolejności mogły przyjąć dawki m.in. osoby związane z placówkami medycznymi, nauczyciele oraz seniorzy. Głośno jednak było o przypadkach, kiedy to ktoś zaszczepił się poza kolejnością. Kontrowersje wzbudziło więc zachowanie kilku artystów, którzy pochwalili się tym faktem w mediach społecznościowych. Należy do nich m.in. Krystyna Janda.
Rząd jednak chce przyspieszyć proces, w związku z czym przyzwala na przyjęcie dawek przez kolejne grupy osób. Dzięki temu Katarzyna Grochola doczekała się na swoją kolej. Pisarka pierwszą dawkę przyjęła w Ostrołęce, czym pochwaliła się na Instagramie. Dodała zdjęcie, na którym widać, jak pielęgniarka wbija jej igłę w ramię. Autorka powieści przy okazji napisała kilka słów i wyraziła, co myśli o działaniach rządu:
Powiedz mi, kiedy się szczepiłeś, a powiem ci, ile masz lat. Bądźcie zdrowi. Wszystkim medykom bardzo, bardzo dziękuję. Serdecznie pozdrawiam szpital w Ostrołęce, na zdjęciu pani Sabina. Podziw, szacunek i miłość dla służby zdrowia, z małym wyjątkiem na szczycie - #pielęgniarka #pielegniarka #ratownictwomedyczne #ministerzdrowia #lekarzebezgranic - brzmi podpis.
Niektórzy nie zrozumieli, dlaczego 63-letnia Grochola pochwaliła się zdjęciem z tego momentu. Ich zdaniem powinna zachować je dla siebie. Pisarka wytłumaczyła, że "podzieliłam się swoją decyzją", ale nie zamierza namawiać ani zmuszać fanów do tego, by wzięli z niej przykład.