Wiesław Gołas, popularny aktor znany z takich produkcji, jak "Czterej pancerni i pies" czy "Hydrozagadka", w październiku trafił do szpitala. Maria Krawczyk-Gołas, żona 90-latka, przyznała w rozmowie z "Super Expressem", że jej mąż przeszedł udar, w wyniku którego pojawiły się problemy z mówieniem.
Aktor został otoczony profesjonalną opieką, co podkreśliła jego żona w rozmowie z "Faktem":
Mąż był w szpitalu przez tydzień w październiku. To był lekki udar. Lekarze dobrze się nim zajęli.
90-latek czuje się już lepiej i wraca do zdrowia w domu:
Teraz czuje się dobrze. W szpitalu był w obcym miejscu, to dla niego tragedia, a jak jest w domu, dochodzi do siebie.
Maria Krawczyk-Gołas zaznaczyła, że czuwa nad rehabilitacją swojego męża:
Rehabilituję go w domu, staram się jak mogę i dużo z nim rozmawiam. Proszę go, żeby kilka razy powtórzył wyraźnie zdanie, które mi powiedział, ale on nie zawsze ma na to ochotę. Dużo też chodzi po domu i ogląda telewizję.
Gołas musiał zmieć także nawyki żywieniowe:
Zawsze dbałam o męża i teraz też dbam. Najczęściej gotuję mu różne zupy, no i oczywiście rosół, żeby nie miał problemu z trawieniem.
Wiesław Gołas po wojnie studiował w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie. Związany był z warszawskim Teatrem Dramatycznym i Teatrem Polskim. Wystąpił w takich produkcjach, jak "Hydrozagadka", Czterej pancerni i pies" oraz "Alternatywy 4". W 2009 roku został wyróżniony Złotym Medalem "Gloria Artis". Ostatnim filmem, w którym zagrał, jest komedia "Szabla od komendanta" z 1995 roku.