Marcin Tyszka od lat jest związany z show-biznesem i należy do grona tych gwiazd, które są bardzo aktywne w sieci. Juror "Top Model" ostatnio podzielił się z internautami zaskakującą sytuacją, która spotkała go w... kościele. Wiedzieliście, że są elektroniczne tace?
Marcin Tyszka ostatnio udał się do kościoła, ale nie mógł pogodzić się z tym, co tam zobaczył. Już na wejściu do świątyni duchowni umieścili elektroniczną tacę, dzięki której wierni mogą przelewać pieniądze za pomocą karty płatniczej. Na widok najnowszego urządzenia fotograf przyznał, że ma dość mieszane uczucia.
Dziś smutny dzień, byłem w kościele. Na wejściu elektroniczna taca. Czy to jest OK? Znajomi zbierają po złotówce... Tutaj idą konkretniej. Minął cały dzień, a ja mam tę maszynę przed oczami. Trudno pominąć te świecące automaty przy wejściu. Każdy ma prawo wydawać pieniądze gdzie chce. Ale ja czuję mega zgrzyt - napisał.
Marcin Tyszka Marcin Tyszka - Instagram
Marcin Tyszka Marcin Tyszka - Instagram
Choć fotografa elektroniczna taca nie przekonuje, inne zdanie ma pomysłodawca i twórca urządzenia, Karol Sobczyk.
Ludzie, dla których kościół jest domem, a takich jest wielu, potrzebują dzisiaj znaleźć taką metodą i formę, żeby pozostawić środki tutaj. To, co się dzieje, nie jest jakąś fanaberią, to było nieuniknione. Dlatego że dzisiaj, kartą płacimy wszędzie - przekonywał Karol Sobczyk w wywiadzie dla programu "Dzień Dobry TVN".
I rzeczywiście, w tej kwestii kościół również powoli idzie z duchem czasów. Dodatkowym argumentem za takim rozwiązaniem jest oczywiście epidemia. Od wielu miesięcy jesteśmy zachęcani do transakcji bezgotówkowych, dzięki czemu trudniej o zakażenie wirusem. A Wy co myślicie o takim rozwiązaniu?