Związek Blanki Lipińskiej i Barona przez wiele miesięcy elektryzował media. Para zaczęła spotykać się na początku tego roku. Początkowo ukrywali swoje uczucie przed prasą, jednak szybko zdecydowali podzielić się swoim uczuciem ze światem. Gitarzysta "Afromental" regularnie pojawiał się w mediach społecznościowych. Fotki ze wspólnie spędzanej kwarantanny czy wakacji stały się niemalże codziennością. Wszystko wskazywało na to, że pomiędzy tą dwójką układa się jak najlepiej, jednak prawda okazała się zgoła inna. Na początku października Blanka przyznała w rozmowie z jednym z portali, że jej związek z Baronem się zakończył. Rozstanie w błysku fleszy jest z pewnością trudne. Tutaj sytuacja jeszcze bardziej się skomplikowała, ponieważ Lipińska dopiero co przeprowadziła się do nowego mieszkania, w którym to urządziła byłemu chłopakowi studio.
Przypominamy: Blankę Lipińską czeka kolejny remont w mieszkaniu. Teraz jest w nim pokój dla Barona. Nie brakuje też zdjęć muzyka
Jeszcze kilka tygodni temu Blanka Lipińska chwaliła się w mediach społecznościowych, że nowym mieszkaniu zaplanowała urządzić studio dla ukochanego. Jak postanowiła, tak też zrobiła. W przeciwieństwie do zawieszonych na ścianach gitar, związek celebrytów nie przetrwał próby czasu.
Blanka Lipińska tuż po powrocie z urlopu zdecydowała się zrobić nowe porządki w swoich "czterech kątach". Zdjęła gitary ze ścian i przerobiła pomieszczenie na gabinet, czym pochwaliła się na Instagramie.
To dość niewiarygodne, ale od rana pracuję. A że teraz mam gabinet, to siedzę sobie w tym gabinecie w moim nowym szlafroku- mówiła w jednym z Instastory Lipińska.
Myślicie, że odesłała gitary Baronowi, czy te wylądowały w śmietniku?