11 września nieopodal jednego ze sklepów na warszawskim Mokotowie doszło do pobicia mężczyzny. Okazało się, że napadnięto ojca młodej wokalistki - Viki Gabor. Ta wraz z mamą czekała na niego przed sklepem. W międzyczasie do pań podeszło dwóch mężczyzn. Zachowywali się wulgarnie i próbowali wyłudzić od nich pieniądze. Gdy tata piosenkarki wyszedł ze sklepu i zareagował na ich agresywne zaczepki, został powalony na ziemię oraz skopany. Sprawa dotarła do mediów dopiero teraz. Wiadomo, że zajęła się policja. Właśnie głos zabrała mama Viki Gabor.
Przypominamy: Tata Viki Gabor został skopany przez pijanych mężczyzn. Stanął w obronie córki
Zdarzenie z pewnością jest trudne dla całej rodziny młodej piosenkarki. Jej mama w rozmowie z Onetem odniosła się do całej sytuacji. Przyznała, że jej poszkodowany mąż czuje się już znacznie lepiej.
Kochani, fakt jest taki, że zdarzenie z 11.09.2020 naprawdę miało miejsce. Jest to dla nas bardzo smutne, że w czasach, w których żyjemy, nie możemy czuć się bezpieczni. Na całe szczęście mój mąż czuje się dobrze, choć odniósł kilka poważnych obrażeń – dziękujemy za troskę. Z tego miejsca przede wszystkim chcieliśmy bardzo podziękować wszystkim, którzy udzielili nam tego dnia pomocy: ochroniarzowi, który zareagował na tę sytuację, policji za szybką interwencję i uchwycenie sprawców, dziękujemy medykom i przechodniom, którzy nie przeszli obojętnie i udzielili wsparcia w schwytaniu sprawców - czytamy w oświadczeniu Eweliny Gabor.
Mama Viki Gabor na końcu poprosiła o uszanowanie prywatności rodziny w tym trudnym dla nich czasie, a także wyraziła nadzieję, że sprawcy poniosą srogie konsekwencje.