Madonna to niewątpliwie królowa światowej muzyki pop, ale także show-biznesu. W branży działa już od ponad 40 lat. Podczas tych czterech dekad nie próżnowała i stopniowo gruntowała sobie pozycję ikony. Mimo że czas płynie, a na rynku ciągle pojawiają się nowe twarze, piosenkarka nie zwalnia tempa i regularnie nagrywa płyty oraz koncertuje. Nie ma się co oszukiwać, że imperium zbudowała nie tylko na muzyce, a przede wszystkim na odważnym i kontrowersyjnym wizerunku, a także na łamaniu tabu. 16 sierpnia Madonna obchodziła 62. urodziny. W tym roku artystka ten wyjątkowy dzień zdecydowała się spędzić z przyjaciółmi na Jamajce. Zabawę relacjonowała w mediach społecznościowych. Dużą uwagę zwraca twarz piosenkarki, która sporo się zmieniła. Po zmarszczkach ani śladu.
Madonna wyprawiła huczną imprezę w luksusowej willi na Jamajce. Na jej profilu pojawiło się kilka nagrań, na których możemy usłyszeć piosenkę "Levitatning". To najnowszy singiel, który wydała Dua Lipa. Madonna zgodziła się nagrać wokale do specjalnego remiksu kawałka, a podczas urodzinowej balangi pochwaliła się własną wersją właśnie tego utworu.
Na jednym ze zdjęć widzimy solenizantkę, trzymającą talerz pełen skrętów. Poza tym podzieliła się sporą liczbą selfie, prezentując tym samym swoją nową, wygładzoną do granic możliwości twarz. Trudno dostrzec jakąkolwiek zmarszczkę. O wyrażaniu emocji za pomocą mimiki też można zapomnieć. Udana metamorfoza?