Kiedy w maju na profilu Khloe Kardashian pojawiła się seria zdjęć z jednej z sesji, fani przecierali oczy ze zdumienia. W komentarzach dopytywali, kim jest ta osoba, która została sfotografowana. Celebrytka zapewniała, że to ona. Jednak nie da się nie dostrzec ingerencji grafika, bo jej twarz prezentuje się zupełnie inaczej. Trzeba przyznać, że nieźle zaszalał - choć Khloe zapewne wolałaby dalej wierzyć, że wygląda tak w rzeczywistości.
Khloe od zawsze miała kompleksy, gdyż była uważana za najmniej atrakcyjną z rodzeństwa. Przez to przeszła metamorfozę - schudła, zmieniła nieco styl. Efekty były świetne, a ona prezentowała się bardzo korzystnie. Jednak widać, że nie poradziła sobie do końca z negatywnym postrzeganiem siebie. Świadczą o tym niektóre zdjęcia, które dodaje na Instagramie. Khloe chętnie korzysta z programów graficznych i poprawia urodę. Tak było właśnie w maju, kiedy to na jej profilu pojawiły się te zdjęcia, które odbiły się szerokim echem:
Teraz mamy już dowody na to, że grafik mocno przesadził. Pewien internauta dostrzegł, że jeden z odcinków reality show "Z kamerą u Kardashianów" został nakręcony tego samego dnia, z którego pochodzą zdjęcia Khloe. Zestawił ze sobą oba materiały, które ukazują różnice w wyglądzie 36-latki. Uwagę zwraca zwłaszcza to, że specjalista majstrował przy oczach i brwiach, nieco je podciągając. Wydłużył także jej brodę.
To porównanie poruszyło także polskie celebrytki. Na Instagramie udostępniła je m.in. Marina. Napisała, że "tak nie można".
Nie jest to jednak pierwsza wpadka Khloe. Już wcześniej bawiła się programami graficznymi. Jak jej poszło? Zdjęcia zobaczycie TUTAJ.