Paulina Smaszcz-Kurzajewska poprowadziła licytację dla Fundacji Oswoić Los. W czasie jej trwania udało się zebrać sporą kwotę pieniędzy. I to dzięki wielu gwiazdom. Dziennikarka pochwaliła się tym faktem na Instagramie, a fani zwrócili uwagę na jej kreację. Nie dziwimy się.
Dziennikarka zdradziła na Instagramie, że podczas licytacji sprzedano koszulkę Roberta Lewandowskiego za 10 tysięcy złotych, spotkanie z Kabaretem Ani Mru-Mru za 10 tysięcy złotych, korki Sergio Ramosa za 10 tysięcy złotych oraz piłkę Davida Beckhama i to również za 10 tysięcy złotych. Uwagę fanów skupiła jednak głównie kreacja Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej, w której poprowadziła licytację.
Nic dziwnego, bo dziennikarka prezentowała się obłędnie w długiej czerwonej sukni o fasonie syreny i dekolcie bez ramiączek. Suknia została ozdobiona dżetami, więc odbijała blask reflektorów. Do tego podkreślała figurę Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej. Dziennikarka zdradziła, że kreacja pochodzi z kolekcji marki Marlu, oznaczając ją na zdjęciu.
Fani nie kryli zachwytu i w komentarzach komplementowali dziennikarkę.
Zjawiskowa.
Klasa.
Super - pisali.
A wam podoba się Paulina Smaszcz-Kurzajewska w takim wydaniu? Nie da się ukryć, że takiej sukni nie powstydziłaby się żadna gwiazda na oscarowej gali.
KM