Nie jest tajemnicą, że Ida Nowakowska to wierząca i praktykująca katoliczka. Nic więc dziwnego, że obecnie jest ulubienicą prezesa TVP, Jacka Kurskiego. Przypomnijmy, że w tym roku to właśnie ona poprowadzi sylwestra w Zakopanem.
Jakiś czas temu Ida Nowakowska była na językach z powodu swojej wypowiedzi o szukaniu miłości w kościele. Jej zdaniem idealnego chłopaka można poznać podczas mszy świętej. Tym razem prezenterka odniosła się do pomysłu jednego z lubelskich proboszczów. Ksiądz zamontował przed kościołem "ofiaromat", za pomocą którego wierni mogą wpłacać na przysłowiową tacę przy użyciu karty płatniczej.
Z jednej strony czuję, że jest to dziwne, że masz ten czytnik kart w kościele. Ja cenię Kościół za to, że jest taki starodawny. To lubię! Idę tam i przenoszę się trochę w czasie. Z drugiej strony prawda jest taka, że często nikt nie nosi gotówki, może przyłożyć kartę i wtedy dobrze się czuje. (...) Może to jest taki krok do przodu - skomentowała w rozmowie z serwisem "Pomponik".
Wygląda na to, że oficjalnie mamy w polskim show-biznesie kolejną katocelebrytkę. Swoją drogą, jesteśmy ciekawi, co Wy myślicie o płaceniu kartą w kościele?
MŁ
Zobaczcie, co Ida mówiła o aferze w "Dance, dance, dance"