Kuba Wojewódzki w ostatnim odcinku swojego programu gościł Rafała Paczesia i Pawła Wilczaka. Prowadzący zapowiadając stand-upera porównał wyświetlenia jego występów do oglądalności "M jak miłość". Przy okazji obśmiał swoją dawną miłość - Annę Muchę.
Kuba Wojewódzki znany jest ze swojej ciętej riposty a także żenujących żartów. Tym razem dziennikarz w swoim show "Kuba Wojewódzki" postanowił zakpić z Anny Muchy, z którą przed laty był w związku. Poszło o jej rolę w "M jak miłość".
Wojewódzki zaczął od tego, że nagrania Rafała Paczesia obejrzało już na YouTube ponad 12 mln ludzi. Jest to taka sama oglądalność, jaką osiągał serial "M jak miłość" u szczytu swojej popularności. Później prezenter wyśmiał produkcję Ilony Łepkowskiej.
Świętej pamięci Janusz Głowacki powiedział mi kiedyś, że dialogi w "M jak miłość" kalają dobre imię schizofrenii. To najlepsza recenzja tego serialu, pozdrawiam byłą narzeczoną. Stare dzieje. Aniu, jak jesteś w domu to pozdrawiam Cię serdecznie – śmiał się Wojewódzki.
Ciekawe, czy ten żart spodobał się Annie Musze. Wszak aktorka z serialem związana jest już od 16 lat. A co wy myślicie, o takim zachowaniu samozwańczego króla TVN?
Anna Mucha komentuje książkę Wojewódzkiego. "Ja jeszcze nie czytałam, ale..."
AG