Meghan Markle jest pod stałą obserwacją mediów. Analizowane jest każde słowo, które pada z ust księżnej Sussex, ale też i każdy ruch. I na tym drugim aspekcie skupimy się teraz, ponieważ Judi James, znana specjalistka od mowy ciała, zauważyła, że Meghan bardzo często zaciska dłonie i przybliża je do swojego podbródka. Dlaczego tak robi? Wnioski są zaskakujące.
Odpowiedź wydaje się całkiem prosta. Bowiem według Judi James, Meghan Markle po prostu nadal nie może uwierzyć w to, że jest księżną.
Jej gest jest figlarnym, można by pomyśleć, że nawet infantylnym wyrazem podniecenia nowym statutem - mówiła James w rozmowie z "Fabulous Digital".
Specjalistka dodała także, że gest Meghan jest raczej "teatralny", czyli wyuczony, sztuczny.
Coś takiego widzimy zazwyczaj u dzieci grających w filmach i reklamach.
Judi James uważa również, że gdy księżna ściska dłonie, "jej wygląd wydaje się kompletny".
Myślicie, że rzeczywiście Meghan Markle nadal nie może uwierzyć w to, że została żoną Harry'ego? Przecież od ich ślubu minął ponad rok!
DH