Meghan Markle oficjalnie w dalszym ciągu przebywa na urlopie macierzyńskim. Jednak w ostatnim czasie księżna Sussex kilkukrotnie wyrwała się na chwilę z Pałacu, m.in. na korty Wimbledonu, by kibicować swojej przyjaciółce Serenie Williams.
Żona księcia Harry'ego nie odpuściła także sobotniego meczu. Tym razem pojawiła się jednak nie sama, a w towarzystwie księżnej Kate i jej siostry, Pippy Middleton. Jak donosiły brytyjskie media, Kate miała ponoć pilnować wybranki brata męża przed popełnieniem gafy, jak zdarzyło się przy poprzednim wyjściu Markle. Gdy poprzednim razem Meghan Markle wybrała się na Wimbledon, media wytknęły jej niewłaściwy ubiór oraz snobistyczne zachowanie - ponoć zabroniła robić sobie zdjęć.
Księżna Kate, zdaniem Brytyjczyków, miała zatem za zadanie ustrzec tym razem Meghan przed negatywną prasą. Czy udało się? Z pewnością widać pewną zmianę. Wystarczy spojrzeć tylko na stylizację księżnej. Ostatnim razem Meghan miała na sobie dżinsy, co spowodowało, że jej strój był nieformalny i krytykowany przez prasę. Tym razem postawiła jednak na elegancką białą koszulę, do której dobrała plisowaną spódnicę w podobnym odcieniu.
A co z księżną Kate? Ta postawiła na klasyczną dla swojego stylu stylizację. Dopasowana kreacja od Dolce&Gabbana podkreśliła jej szczupłą sylwetkę. Warto wspomnieć, że to nie pierwszy raz, kiedy widzimy ją w tej sukience. Miała ją na sobie także wtedy, gdy była wraz z Williamem w Kanadzie. No i cóż... Kate zbiera kolejnego plusa za oszczędność!
MM
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie >>>