Robert Lewandowski ma powody do dumy. W sobotę Bayern Monachium pokonał Borussię Dortmund, a Polak dołożył do tego cegiełkę. A właściwie dwie cegiełki, bo kapitan reprezentacji Polski strzelił aż dwie z pięciu bramek. Bayern znacznie przybliżył się do zdobycia kolejnego tytułu mistrza Niemiec.
Podczas meczu na trybunach Allianz Arena obecna była oczywiście żona piłkarza, Ania.
"Woooooooow!" - napisała "Lewa" na Instastory pod filmem, na którym kilkadziesiąt tysięcy kibiców skandowało nazwisko "Lewandowski".
Po skończonym meczu natomiast podzieliła się wspólnym zdjęciem, które okrasiła jakże krótkim podpisem:
Dumna. 200... 201 gol.
Bramki, o których wspomina Ania były 200. i 201. golem Roberta w Bundeslidze.
Sam Robert Lewandowski także opublikował na Instagramie zdjęcie, ale.. nieco inne. Piłkarz pokazał fanom fotografię z kolegami, którą jeden z fotoreporterów wykonał tuż po zdobytej przez niego bramce.
Co za mecz! - napisał.
Gratulujemy!
MM
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie >>>>