Plotki o rzekomym rozstaniu Lady Gagi i Christiano Carino pojawiły się po tegorocznym rozdaniu nagród Grammy. Dziennikarze odnotowali, że podczas ceremonii wręczenia "muzycznych Oscarów" piosenkarka była sama. Jakby tego było mało, internauci zauważyli, że na palcu artystki zabrakło pierścionka zaręczynowego wartego ponad 400 tys. dol.
Warto zwrócić uwagę, że niedawno para przełożyła ślubne plany. Tłumaczono to wówczas napiętym grafikiem piosenkarki, która intensywnie promowała film "Narodziny gwiazdy". Jaka jest prawda?
Dopóki żadna ze stron nie wyda ewentualnego oświadczenia, możemy bazować jedynie na plotkach, których każdego dnia przybywa. Fakty są takie, że Gaga i Carino ostatni raz byli widziani razem podczas ceremonii wręczenia nagród SAG 2019. Jednak internauci zwrócili uwagę na to, że choć Christiano kilka dni temu opublikował na Instagramie zdjęcie narzeczonej, ona przestała obserwować jego profil.
Plotki pojawiły się po wspólnym występie pary do którego doszło 26 stycznia podczas koncertu wokalistki w Las Vegas. Piosenkarka, która wiedziała, że wśród publiczności znajduje się aktor, zaprosiła go na scenę i poprosiła o wspólne zaśpiewanie przeboju "Shallow". Wykonanie ballady było niezwykle emocjonalne, a między dwójką artystów było czuć chemię.
Jakby tego było mało, Lady Gaga z okazji Walentynek zrobiła tatuaż na plecach. Gwiazda zdecydowała się na różę z napisem “la vie en rose”, co stanowi nawiązanie do filmu "Narodziny gwiazdy". Chodzi o scenę, w której grana przez nią bohaterka śpiewa utwór o tym tym tytule. Fani Gagi dopatrują się w nim ukrytego znaczenia. Nowa ozdoba to podobno wyznanie miłości adresowane do Coopera.
Jak myślicie, czy Lady Gaga znowu jest singielką? Czy zamieszanie wokół zakończenia związku jest może skrzętnie zaplanowanym działaniem marketingowym, które ma wpłynąć na promocję filmu "Narodziny gwiazdy"?
AD