Obecnie zarówno Jennifer Aniston, jak i Brad Pitt znów są singlami. Co innego sugerują jednak zagraniczne media, które regularnie donoszą o tym, jakoby byli małżonkowie postanowili odnowić swoją relację. Świadczyć ma o tym między innymi fakt, że Brad pojawił się na 50 urodzinach Jennifer.
Pierwsze plotki o tym, że Brad Pitt pojawi się na urodzinach swojej byłej żony, pojawiły się dwa tygodnie temu. Ostatecznie aktor pojawił się w imprezie, która odbyła się w hotelu Sunset Tower w Los Angeles. Gwiazdor robił wszystko, by zjawić się tam niepostrzeżenie. Samochód, którym przyjechał, miał przyciemniane szyby, a Brad założył na głowę czapkę z daszkiem. Jednak paparazzi udało się mu zrobić zdjęcie.
Brad Pitt i Jennifer Aniston uchodzili za jedno z najbardziej udanych małżeństw Hollywood. Ich szczęście nie trwało jednak długo. W 2005 roku, po pięciu latach od sakramentalnego "tak", Aniston złożyła pozew rozwodowy. Jako główny powód podała romans Brada z Angeliną Jolie. Przypomnijmy, że miłosna historia Brangeliny rozpoczęła się na planie komedii "Pan i Pani Smith".
Rozstanie Pitta i Aniston było wyjątkowo głośne i medialne. Po sfinalizowaniu sprawy rozwodowej byli małżonkowie odcięli się od siebie i nie utrzymywali kontaktów. Brad założył rodzinę z Angeliną Jolie, a Jennifer po 10 latach od rozwodu z Pittem wzięła ślub z Justinem Theoruxem. Jednak ich małżeństwo rozpadło się w 2018 roku.
Jak myślicie, czy Brad Pitt i Jennifer Aniston znowu są parą?
AD