Shakira i Gerard Pique oraz ich dzieci aktualnie przebywają poza domem. W ich rezydencji, w miejscowości Esplugues de Llobregat niedaleko Barcelony za to mieszkają rodzice piłkarza.
W nocy z wtorku na środę włamywacze wdarli się do domu Shakiry i Gerarda Pique pod Barceloną. Grupa była bardzo dobrze zorganizowana - wiedzieli, że ani piosenkarki, ani piłkarza nie ma aktualnie w Hiszpanii.
Pique obecnie przygotowuje się do Mundialu, a Shakira tego wieczoru dawała koncert w niemieckiej Kolonii - donosi hiszpański dziennik 'Marco'.
Złodzieje nie zostawili żadnych odcisków palców ani innych śladów. Łupem grupy przestępczej padła kolekcja drogiej biżuterii oraz ekskluzywnych zegarków.
Włamywacze przeprowadzili akcję tak sprawnie, że nie obudzili nawet śpiących w rezydencji rodziców Gerarda Pique. Na ich korzyść zadziałał też fakt, że tej nocy była okropna burza, która zagłuszyła ich obecność w domu - informuje 'The Sun'.
Rodzicom piłkarza nic się nie stało. Zorientowali się, że doszło do napadu dopiero rano. Wtedy też poinformowali o zdarzeniu policję. Funkcjonariusze jeszcze nikogo nie aresztowali, ale zapewniają, że śledztwo trwa.
To nie pierwsza taka kradzież w okolicach Barcelony. W lutym tego roku włamywacze splądrowali dom innego piłkarza - Philippe Coutinho.
JAB