Choć od rozwodu Edyty Górniak i Dariusza K. minęło 8 lat, ich sprawy finansowe nie zostały jeszcze uregulowane. Tej sytuacji ma już dosyć piosenkarka, która, jak możemy przeczytać w "Świat&Ludzie", zamierza wejść z byłym mężem na drogę sądową.
W grę nie wchodzi tylko kwestia alimentów na syna, Allana. Pracownicy Górniak kompletują także dokumenty do sprawy o ograniczenie praw rodzicielskich. Dodatkowo piosenkarka chce wreszcie uregulować sprawy dotyczące podziału majątku. A jest o co walczyć!
Głównie chodzi o majątek, który Edyta Górniak zarobiła przed ślubem i w trakcie trwania małżeństwa z Dariuszem K.
Mieszkanie w Wilanowie, które miało być dla Allana, zostało sprzedane. Wyremontowany przez Edytę dom także, podobnie jak samochody. No i jeszcze były spore sumy na kontach. A Edyta nic z tego nie ma! Pójdzie na noże, Edyta spodziewa się, że Darek będzie walczył jak to się mówi o każdy widelec - zdradziła w rozmowie z dziennikarzami "Świat&Ludzie" znajoma artystki.
Skontaktowaliśmy się z menedżerem Edyty Górniak, Marcinem Wieczorkiem. Zapytaliśmy o to, czy faktycznie Edyta Górniak pozwie byłego męża o alimenty.
Faktycznie, taki pozew jest przygotowywany - powiedział Marcin Wieczorek w rozmowie z Plotkiem.
Menadżer artystki potwierdził także, że są przygotowywane dokumenty do spraw o ograniczenie praw rodzicielskich i o podział majątku.
Mogę potwierdzić także, że będzie sprawa o podział majątku i ograniczenie praw rodzicielskich, nie odebranie - dodał menadżer artystki.
Prawdopodobnie Edytę Górniak będą czekać teraz ciężkie chwile. Trzymamy kciuki, żeby wszystko się dla niej dobrze skończyło.
AW