Patryk Vega serwuje widzom film za filmem, a teraz wypuścił kolekcję koszulek "Kobiety mafii". Najwidoczniej reżyser korzysta z tego, że o jego produkcjach jest bardzo głośno, więc postanowił zyskać ich jeszcze większy rozgłos.
Koszulki z nadrukowanymi pistoletami, łańcuchami i plamami krwi nie spotkały się z ciepłym przyjęciem przez internautów. Pod postem, w którym Vega pochwalił się nowym biznesem, nie brakuje krytyki. I to naprawdę ostrej krytyki.
Maskara, jeszcze niedługo będą koszulki motywacyjne z Oświecińskim i Stramowskim.
Koszulki też takie słabe jak film?
Wiocha okropna. Schodzisz na psy.
Dawno nie widziałem bardziej kijowych koszulek i wstyd by mi było coś takiego reklamować własnym nazwiskiem.
Ciężko było niżej upaść z poziomem swoich filmów, to upadł jeszcze niżej z koszulkami.
Vega coraz częściej spotyka się krytyką widzów i internautów. Plakaty reklamujące "Kobiety mafii", a także pomysł na serial "Botoks" również spotkały się z ich negatywnym podejściem.
Co sądzicie o koszulkach? A może ktoś z Was już taką posiada w swojej szafie?
MT