Ostatnio plotkowało się o napiętej sytuacji między Kamilem Durczokiem a jego synem. Najwyraźniej informacje o rodzinnym kryzysie można włożyć między bajki - inaczej nie zdecydowaliby się przecież na wspólną pracę.
Jak donosi "Na żywo", Kamil Durczok Junior dostał pracę w Silesionie, portalu który Kamil Durczok założył po burzliwym rozstaniu ze stacją TVN. Potwierdza to także matka 20-latka, Marianna Dufek.
Junior współpracuje z Silesionem i studiuje. To dobry model, ja też zaczynałam na drugim roku studiów - potwierdziła plotki w rozmowie z "Na żywo" była żona Kamila Durczoka, Marianna Dufek.
Zarówno Kamil Durczok, jak i Marianna Dufek są dziennikarzami. Ich syn dobrze wie, że zawód ten jest pełen wyrzeczeń, dlatego nie do końca widzi się w roli redaktora.
On wie, że to trudny i niewdzięczny zawód. Bardziej interesuje go tworzenie stron, pozycjonowanie treści, wydawanie - uściśla Dufek.
Mimo że 20-latek jest synem szefa, ponoć tego nie wykorzystuje i ciężko pracuje na swój własny sukces.
Szybko udowodnił, że jest nie tylko synem szefa, ale wartościowym pracownikiem. Jest skromny i towarzyski, czym zjednał sobie sympatię kolegów. Poza tym świetnie zna angielski i programy komputerowe do montażu filmów - czytamy w "Na żywo".
ZI