Żarty o przemocy wobec kobiet u Kuby Wojewódzkiego. Natalia Nykiel: Jestem bałaganiarą. Adamek: Trzeba lać

Natalia Nykiel powinna zostać zbita, wtedy nauczy się sprzątać i gotować - zażartował Tomasz Adamek. Kubie Wojewódzkiemu żart się spodobał.

Natalia Nykiel w programie Kuby Wojewódzkiego przyznała, że niewiele gotuje, bo nie ma na to czasu. Konkluzja Tomasza Adamka, który siedział obok niej na kanapie, była krótka:

Rozpuszczona.
Szatana ma. My ci zaraz zrobimy taką analizę... - dodał Wojewódzki.

I analizował. Po pytaniu o gotowanie przyszła pora na pytanie o sprzątanie. Jak często Nykiel sprząta?

Czasem. Walczę z tym od wielu lat, bo jestem straszną bałaganiarą, ale jest jak jest - odparła piosenkarka.

W tym momencie znowu głos zabrał Adamek. Klepiąc się w udo powiedział:

Lać, trzeba lać.

Wojewódzkiemu przepis na wychowanie Nykiel bardzo się spodobał. Showman uniósł oba kciuki do góry.

Czuję, że wyjdziesz zupełnie odmienionym człowiekiem - dodał.

Publiczność nagrodziła ten żart brawami, a i Natalia Nykiel nie zaprotestowała, kiedy zasugerowano, że najlepszym środkiem wychowawczym wobec niej będzie przemoc.

Kuba Wojewódzki
Kuba Wojewódzki TVN/X-News

 Sytuacja w studiu oburzyła lewicowego publicystę, Jakuba Dymka, który przytoczył dane dotyczące przemocy domowej: "Według badań CBOS i opracowania Ministerstwa Sprawiedliwości 35 proc. Polaków deklaruje, że spotkało się z przemocą w rodzinie. W 2013 roku w polskich sądach skazano blisko 12 tys. sprawców przemocy domowej. Według szacunków instytutu EIGE na poinformowanie policji o przemocy w domu decyduje się 14 proc ofiar", po czym ironicznie spuentował:

Poza tym wszystko jest w porządku, my po prostu mamy problem z poczuciem humoru.

To nie pierwszy raz, kiedy "mamy problem z poczuciem humoru", a w szczególności z poczuciem humoru Kuby Wojewódzkiego. Jego żart sprzed lat o gwałceniu Ukrainek mało kogo rozśmieszył, natomiast wiele osób sprowokował do wytłumaczenia showmanowi, że żarty z gwałcenia kobiet mało kogo śmieszą, a na pewno nie kobiety. Wojewódzki wyjaśniał potem, że to tylko taka "konwencja", ale przecież konwencja to tylko sposób podania treści bez wpływu na to, czy są one dobre czy złe.

A Tomasz Adamek? Jego słowa w sumie też nie dziwiły, bo wpisywały się w wizerunek jaki znamy od lat. Dość powiedzieć, że ten bokser i były członek Solidarnej Polski uważa, że geje i lesbijki to ludzie chorzy, na których lekarstwem jest egzorcysta. W programie pokazał ponurą twarz konserwatyzmu będącego mieszanką rasizmu, nacjonalizmu i patriarchalizmu.

Nie ma takiej opcji, żeby córka spotykała się z nie-Polakiem. Ma chłopaka, syna kolegi. Sam pozwoliłem - chwalił się. - Młodsza córka nie lubi czarnych. Powiedziała mi: Tato, dobrze wybrałeś siostrze chłopaka. Mi też musisz wybrać. Póki córki są w domu, tata musi mówić, co mają robić - mówił.

Aż ciśnie się na usta uwaga, że skoro przez całe życie mówi się komuś, co ma robić, to nie można potem oczekiwać od tego kogoś samodzielności w życiu. Chyba że, zgodnie z powyższymi poglądami, samodzielność życiowa kobiety nie jest wymagana.

Kuba Wojewódzki zamieścił zdjęcie z Figurskim. Koniec konfliktu? "Nie wiem, po co to zrobił". Później subtelna szpila

JZ

Więcej o: