Michael Buble zawiesił obecnie swoją działalność artystyczną. Razem z żoną skupia się na pomocy ich synowi, u którego zdiagnozowano raka wątroby. Jak podają media, trzylatek jeszcze w tym miesiącu ma przejść trudną operację, której celem jest wycięcie komórek rakowych.
Argentyńska prasa donosi, że lekarze pracują obecnie nad tym, by zminimalizować ilość chorych komórek. Chcą, by nowotwór był jak najmniejszy, a kiedy to się uda, będą chcieli usunąć go operacyjnie.
Wszystko ma rozwiązać biopsja - czytamy na instylemag.com. - Lekarze zadecydują, czy ten sposób leczenia może się udać czy też porzucić go i znaleźć jeszcze inny.
Daniela Lopilato, siostra żony Michaela Buble rozmawiała z argentyńskimi dziennikarzami.
Rak to straszna choroba, ale wierzymy, że Noah ma wystarczająco dużo siły, by to pokonać - powiedziała. - Przed nami bardzo trudny i długi czas walki z rakiem, ale lekarze zapewniają, że dzieci mają w sobie mnóstwo sił i woli powrotu do zrowia. Jesteśmy pewni, że mu się uda.
Szanse na to, że Noah pokona chorobę są szacowane na 90%. Trzylatek był już poddawany chemioterapii, jednak lekarze zrezygnowali z tego sposobu leczenia, gdyż zbyt wolno przynosił oczekiwane rezultaty.
JM
