Związek Angeliny Jolie i Brada Pitta, podobnie zresztą jak wielu innych gwiazd, stał się czymś na kształt wieloodcinkowego serialu. Pokochaliśmy tych bohaterów, a teraz wszyscy przeżywają ich rozstanie. Okazuje się, że w grupie fanów żyjących tą historią, są nie tylko zwykli ludzie, lecz także gwiazdy. I nie mówimy tutaj o bliskich przyjaciołach pary. Nawet dla Adele dotknął koniec Brangeliny. Dała temu wyraz na swoim koncercie w Madison Square Garden we wtorek, czyli w dzień, gdy gruchnęła wiadomość o rozwodzie.
Adele stwierdziła, że "nie lubi plotkować", ale wiadomość o rozwodzie Angeliny Jolie i Brada Pitta "druzgotała ją".
To koniec epoki. Jestem bardzo smutna. Gdy się obudziłam dziś rano, byłam zszokowana, zdruzgotana - powiedziała Adele i cały swój 2-godzinny koncert zadedykowała Brangelinie.
Wideo z koncertu z przemową Adele opublikował portal TMZ, możecie je zobaczyć tutaj. Tymczasem na Twitterze spontanicznie wyrażali swój zachwyt przemową Adele.
Wzruszające - czytamy jeden z komentarzy
Jest jedną z nas - napisał inny z internautów.
ZI